Davos 2024: argentyński przywódca wzywa elity do odrzucenia socjalizmu
Jeśli chodzi o przemówienia prezydenckie, debiut Javiera Milei w Davos był czymś niezwykłym: argentyński libertarianin wyszedł na scenę, aby dokonać nieskrępowanej obrony kapitalizmu, jakiej nie słyszy się obecnie zbyt często w polityce głównego nurtu.
Prezydent Argentyny powiedział w środę najsłynniejszemu kurortowi narciarskiemu na świecie, że Zachód jest atakowany przez socjalizm, a wolnorynkowy kapitalizm jest nie tylko "sprawiedliwy i moralnie lepszy", ale także powodem, dla którego ludzkość cieszy się "największym wzrostem bogactwa i dobrobytu w naszej historii".
Proponowany przez niego model dla Argentyny jest zatem mocno zakorzeniony w kluczowych zasadach libertariańskich: "Obrona życia, wolności i własności" - powiedział Milei publiczności Światowego Forum Ekonomicznego podczas swojej pierwszej międzynarodowej podróży od czasu inauguracji 10 grudnia.
"Chciałbym zostawić tutaj wiadomość dla wszystkich przedsiębiorców: ... nie dajcie się zastraszyć ani klasie politycznej, ani pasożytom, którzy żyją z państwa" - powiedział do publiczności, która była na wpół zdumiona, na wpół oszołomiona.
"Nie poddawajcie się klasie politycznej, która chce tylko utrzymać się przy władzy i zachować swoje przywileje. Jesteście społecznymi dobroczyńcami, jesteście bohaterami. Niech nikt wam nie mówi, że wasze ambicje są niemoralne. Jeśli zarabiacie pieniądze, to dlatego, że oferujecie lepszy produkt w lepszej cenie.
"Argentyna jest waszym zagorzałym, bezwarunkowym sojusznikiem. Niech żyje wolność, do cholery!"
Wykład Mileia dla Zachodu jest sprzeczny z upadającą gospodarką Argentyny, której problemy są spektakularne. Inflacja przekracza 140 procent, a PKB skurczy się w tym roku o około 2,5 procent. Argentyna po raz kolejny nie spłaciła swoich długów w 2020 r., dodając do swoich wcześniejszych niepowodzeń w spłacie wierzycieli.
Od czasu objęcia urzędu w grudniu, były ekonomista akademicki, wybrany na platformie radykalnych reform, rozpoczął szaloną deregulację gospodarki, dewaluując chorą walutę i uderzając mieczem w biurokrację niemal każdego rodzaju.
Działania te wywołały protesty polityczne, ale spotkały się z przychylnością rynków i Międzynarodowego Funduszu Walutowego, który w zeszłym tygodniu tymczasowo zatwierdził wypłatę 4,7 mld USD z programu pożyczkowego Argentyny o wartości 43 mld USD.
Milei przyleciał do Davos samolotem komercyjnym, podobno pozując do selfie z pasażerami i chwaląc się, że otrzymał pięć tuzinów próśb o spotkanie od innych przywódców na spotkaniu WEF.
W błyskawicznym przemówieniu na centralnej scenie w Davos, Milei oświadczył, że prawie wszystkie partie polityczne i ideologie na Zachodzie mają charakter kolektywistyczny.
W prawie każdym przypadku "jednostki o dobrych intencjach" i "inni motywowani chęcią przynależności do uprzywilejowanej kasty" porzucili tworzący bogactwo silnik kapitalizmu wolnorynkowego, zamiast tego dążąc do sprawiedliwości społecznej.
"Problem polega na tym, że sprawiedliwość społeczna nie jest sprawiedliwa. ... To z natury niesprawiedliwy pomysł, ponieważ jest brutalny, niesprawiedliwy, ponieważ państwo jest finansowane z podatków, a podatki są pobierane przymusowo" - powiedział.
Źródło: CNBC
