Indie wdrażają kontrowersyjną ustawę o obywatelstwie, która wyklucza muzułmanów
Indie ogłosiły zasady, które pozwolą im wdrożyć kontrowersyjną ustawę o obywatelstwie, która wyklucza muzułmanów.
Indyjskie Ministerstwo Spraw Wewnętrznych ogłosiło zasady w poniedziałek, przed wiosennymi wyborami powszechnymi w Indiach, w których premier Narendra Modi będzie ubiegał się o rzadką trzecią kadencję u władzy.
Ustawa o obywatelstwie (poprawka) przewiduje szybką ścieżkę do obywatelstwa dla imigrantów z Afganistanu, Bangladeszu i Pakistanu - pod warunkiem, że nie są muzułmanami. Kontrowersyjna ustawa miałaby zastosowanie do mniejszości religijnych prześladowanych z powodów religijnych, w tym hinduistów, sikhów, buddystów, dżinistów, parsów i chrześcijan.
Ustawa, pierwotnie przyjęta przez indyjski parlament w 2019 r., nie mogła wejść w życie do czasu notyfikacji przepisów.
Pomimo dobrego przyjęcia przez Modiego, hinduskiego nacjonalistę, ustawa została ostro oprotestowana przez partie opozycyjne, które twierdziły, że jest niezgodna z konstytucją i marginalizuje 200-milionową populację muzułmańską Indii.
Indyjski minister spraw wewnętrznych Amit Shah pochwalił Modiego w poniedziałek wieczorem, mówiąc, że "wywiązał się z kolejnego zobowiązania i zrealizował obietnicę twórców naszej konstytucji wobec hinduistów, sikhów, buddystów, dżinistów, parsów i chrześcijan mieszkających w tych krajach" w poście na X.
Źródło: CNN