Cejrowski OSTRO. "To samo robiła komuna"

W ostatnim czasie w Polsce dochodzi do licznych protestów rolników, którzy sprzeciwiają się polityce, która prowadzona jest przez Brukselę. Protesty odbywają się nie tylko w naszym kraju, ale również we Francji, Belgii, Hiszpanii, Portugalii, Włoszech, Niemczech, Rumunii, Grecji, a także nawet w Niderlandach. Zdaniem rolników Zielony Ład oraz niekontrolowany import z Ukrainy jest niekorzystny dla rolnictwa państw członkowskich. Podkreślają, że wprowadzenie tych przepisów to wzrost kosztów produkcji. 

Wojciech Cejrowski ostro na temat Eurokratów 

Ten temat postanowił ostatnio poruszyć Wojciech Cejrowski. W programie "Anstystem" wraz z Pawłem Lisickim komentował propagowany Zielony Ład. Na początek Lisicki przyznał, że Donald Tusk mówił, że zdecyduje się zwołać okrągły stół z rolnikami, jednak ostatecznie nic takiego się nie wydarzyło. Dodał, że cały czas w życie wchodzą dyrektywy forsowane przez Unię Europejską. Jego zdaniem za kilkanaście lat oznaczać to może wywłaszczenie. Zaznaczył, że na ludzi mogą być nakładane kary z powodu niespełnienia pewnych norm. Lisicki mówił też o możliwości odbierania komuś nieruchomości jeżeli nie zapłaci kar. 

"Rzeczywiście, tak to wygląda. To wywłaszczanie z własności prywatnej i niszczenie klasy średniej. To to samo, co robiła komuna. Nawet słowo „dyrektywa” jest z języka komunistycznego. Dyrektywa była zawsze partyjna"

-odpowiedział mu Cejrowski. 

Dziennikarz zapytał dlaczego na pewnym etapie nie można po prostu odmówić i powiedzieć: "Odczepcie się od naszych budynków, nie mówcie mi, jaki on ma być"

Podróżnik z Kociewa przyznał, że mechanizmy w jakich wybierani są politycy powodują, że nie mogą czegoś takiego powiedzieć, gdyż nawet jeżeli wypowiedzieliby takie słowa ich głos niewiele by znaczył. 

Jakie jest Wasze zdanie na temat jego słów?