W Krakowie wyborcy PiS poparli byłego posła Ruchu Palikota
Łukasz Gibała / Autorstwa Zboralski - Praca własna, CC BY-SA 3.0, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=29531415
Zwycięstwo w Krakowie przypadło Aleksandrowi Miszalskiemu, ale różnica do kontrkandydata jest minimalna.
Aleksander Miszalski zdobył 51,1 proc. głosów, a Łukasz Gibała 48,9 proc.
Miszalski startował na prezydenta Krakowa z listy KO, a Gibała z Komitetu Lokalnego. Wcześniej był jednak posłem KO, a potem Ruchu Palikota.
Głosować na niego miało aż 92% wyborców PiS. Do tego zachęcała sama partia PiS, mówiąc, żeby nie głosować na Miszalskiego, chociaż Małgorzata Wasserman związana z Krakowem odradzała to. Jak widać, jej apel nie poskutkował.
Mimo wszystko zadziwia, jak bardzo człowiek związany z ruchem, który miał na sztandarach nienawiść do PiS, uzyskał wsparcie wyborców tego ugrupowania.
Źródło: Interia