Postrzelenie Roberta Fico było "motywowane politycznie"
Postrzelenie Roberta Fico było "motywowane politycznie", jak mówią słowaccy urzędnicy. Według rządu, premier "walczy o życie" po ponad trzech godzinach operacji.
Premier Słowacji Robert Fico jest w stanie krytycznym po tym, jak został pięciokrotnie postrzelony po posiedzeniu rządu.
"Walczy o życie", powiedział minister obrony Robert Kaliňák dziennikarzom przed szpitalem, w którym Fico jest operowany. "Mamy nadzieję, że jest wystarczająco silny, aby to zrobić".
"Doznał urazu wielonarządowego", powiedział Kaliňák, dodając, że 59-letni Fico był operowany przez trzy i pół godziny. "To naprawdę skomplikowany stan zdrowia". Bardziej szczegółowe informacje na temat stanu zdrowia będą dostępne później, powiedział Kaliňák, dodając, że na razie "nie ma dobrych wiadomości".
Strzelanina wstrząsnęła politykami w Europie, gdzie takie incydenty są rzadkością. Światowi przywódcy, w tym prezydent USA Joe Biden i szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen, potępili atak i przekazali swoje myśli Fico i jego rodzinie.
Domniemany podejrzany został zidentyfikowany jako 71-letni pisarz. Świadkowie twierdzili, że po posiedzeniu rządu podejrzany krzyknął do Fico, aby podszedł do niego i podał mu rękę, po czym padły strzały.
Według doniesień lokalnych mediów, domniemany napastnik był poetą, a na emeryturze pracował w firmie ochroniarskiej.
Niektórzy urzędnicy państwowi obwinili za przemoc spolaryzowaną debatę polityczną na Słowacji i klimat nietolerancji dla odmiennych punktów widzenia. Populistyczny premier, który powrócił do władzy po wyborach we wrześniu ubiegłego roku, spotkał się z ostrą krytyką i protestami w związku ze swoim prorosyjskim stanowiskiem i planami rozprawienia się z niezależnymi mediami.
Źródło: POLITICO