Francuska policja zabiła mężczyznę próbującego "spalić synagogę"
Francuska policja zabiła uzbrojonego mężczyznę, który chciał podpalić synagogę w północno-zachodnim mieście Rouen, powiedział minister spraw wewnętrznych Francji.
Według doniesień, mężczyzna był uzbrojony w nóż, a gdy ruszył w kierunku policji, ta go zastrzeliła.
Burmistrz Rouen Nicolas Mayer-Rossignaol powiedział, że atak na synagogę dotknął nie tylko społeczność żydowską, ale całe miasto było „poobijane i w szoku”.
Według lokalnych doniesień, policja została wezwana około 06:45 po tym, jak z synagogi zaczął unosić się dym.
Po dotarciu na miejsce jeden z funkcjonariuszy zastrzelił mężczyznę uzbrojonego w nóż i żelazny pręt.
Burmistrz powiedział, że strażacy są na miejscu, pracując nad opanowaniem wybuchu pożaru w synagodze. Dodał, że nie ma żadnych ofiar poza uzbrojonym mężczyzną.
Minister spraw wewnętrznych Gérald Darmanin pochwalił policję „za szybkość reakcji i odwagę”.
Francja, podobnie jak reszta Europy Zachodniej, odnotowała wzrost antysemityzmu od czasu ataku Hamasu na południowy Izrael w październiku ubiegłego roku, co doprowadziło do obecnej wojny w Strefie Gazy.
Źródło: BBC