Potężny atak na Rosję! Tysiące żołnierzy w akcji

0
0
16
zdjęcie ilustracyjne
zdjęcie ilustracyjne / Pixabay

We wtorek, o godzinie 3 nad ranem według tamtejszej strefy czasowej, wojska ukraińskie wspólnie z Legionem “Wolna Rosja” przekroczyły granicę z Rosją na odcinku kurskim, zajmując trzy wsie. Początkowo władze obu walczących państw nie chciały udzielać jakichkolwiek informacji w tej sprawie. Rosyjskie MON i FSB błędnie zapewniało opinię publiczną o odparciu ofensywy i odrzuceniu wroga, najwyraźniej bojąc się wywołać panikę wśród mieszkańców. Tymczasem media donoszą o wielu przypadkach kapitulacji rosyjskich oddziałów spowodowanej zaskoczeniem i niskim morale.

Według opozycyjnego wobec Kremla portalu Meduza Siły Zbrojne Ukrainy opanowały Nikołajewo-Darjino, Darjino i Swierdlikowo. Kolejnym celem stało się miasto Sudża i tamtejsza przepompownia gazu, jedyna (po zniszczeniu Nordstream) odpowiedzialna za transport tego surowca do Europy. Po przejęciu jej w środę po południu, dało się zauważyć wyraźny wzrost cen gazu ziemnego na giełdzie ICE w Londynie oraz wrześniowych kontraktów terminowych na giełdzie TTF w Holandii. Zdaje się jednak, że sytuacja szybko wróci do normy, gdyż według obu stron konfliktu gaz nieprzerwanie płynie na zachód.  

Ukraińcy poprzez wdarcie się na terytorium wroga chcą odwrócić uwagę Rosjan od stale  posuwającej się do przodu ofensywy w Donbasie i w kierunku Charkowa oraz odciążyć własne jednostki na wschodzie kraju. Kluczowe jest również odcięcie zaopatrzenia dla armii w obwodzie biełgorodzkim, skąd przeprowadza się ataki na Charków. Siły ukraińskie wykorzystały fakt, że do obrony obwodu kurskiego pozostawiono jedynie siły rezerwowe i graniczne, Rosgwardię oraz dwa pułki, w tym jeden spadochronowy. Dzięki temu wystarczyło uderzenie tysiącem żołnierzy wsparte dronami, artylerią i wojskami zmechanizowanymi, aby uzyskać przewagę i wejść kilkadziesiąt kilometrów w głąb państwa agresora. Ponadto na granicy oczekuje w gotowości dalsze kilka tysięcy żołnierzy, aby w odpowiednim momencie wkroczyć na inne obszary obwodu kurskiego i rozszerzyć okupowaną strefę. Eksperci określają taki sposób natarcia jako “schodkowy”. Pozwala on na szybkie pokonywanie odległości i zajmowanie wskazanych terenów. Takiej taktyki działania zabrakło Rosjanom, dlatego przez większość okresu działań wojennych posuwali się do przodu zaledwie o kilka kilometrów miesięcznie.

Sensacyjne wiadomości przekazuje rosyjski kanał Dwa Majora podając, że w obwodzie kurskim znajduje się już co najmniej 10 tysięcy ukraińskich żołnierzy. Oznacza to konieczność zgromadzenia przez Moskwę minimum 5 tysięcy ludzi do odparcia ofensywy i pięć razy tyle, aby odbić zajęte obszary i odrzucić napastników poza terytorium kraju. 

Sądząc po szybkich i skoordynowanych ruchach Sił Zbrojnych Ukrainy, operację przygotowywano od dawna i całkiem prawdopodobne, że za jej ostateczny cel obrano zajęcie Kurskiej Elektrowni Atomowej. Media związane z władzą kremlowską podają, że przeciwnik zamierza zniszczyć stację przesyłową gazu w Sudży, ale jak na razie brakuje dowodów wskazujących na dążenia strony ukraińskiej do uszkodzenia bądź wysadzenia przepompowni. Mieszkańcy miasta narzekają, że władze nie podjęły żadnych kroków, aby chronić i ewakuować cywilów. Długotrwały ostrzał spowodował poważne zniszczenia zabudowań i liczne pożary, a niektórzy ukryli się w kościele, co przekazał za pośrednictwem kanału Baza jeden z duchownych.

Generał Waldemar Skrzypczak wskazał, iż wcześniej siły ukraińskie również dokonywały podobnych ataków na obwód biełgorodzki i kurski, ponieważ obawiają się ofensywy właśnie z tamtych kierunków na Charków, a takie wypady pozwalają lepiej rozeznać się w planach nieprzyjaciela. Polski dowódca stwierdził również, że chodzi o zasianie niepewności i zwątpienia we własną armię wśród miejscowej ludności, a także zniszczenie aparatu administracyjnego i zaplecza logistycznego.  

O godzinie 13 w środę, a więc na dwie godziny przed zdobyciem Sudży, prezydent Federacji Rosyjskiej Władimir Putin zwołał posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Narodowego w sprawie ukraińskiej ofensywy, nazywając ją prowokacją wymierzoną w ludność cywilną. Trzy godziny później podczas spotkania z kierownikami MON, FSB i Sztabu Generalnego ogłoszono powstrzymanie natarcia i podano straty wroga, lecz ukraińscy żołnierze w dalszym ciągu przebywają w obwodzie kurskim, wchodząc coraz bardziej na wschód i okopując się na zajętych obszarach. 

Rzeczniczka MSZ Federacji Rosyjskiej Maria Zacharowa wezwała do międzynarodowego potępienia ukraińskiego ataku, natomiast władze w Kijowie nie skomentowały akcji swoich wojsk.

Źródło: prawy.pl, dorzeczy.pl, msn

Rosja atak

Sonda
Wczytywanie sondy...
Polecane
Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną