Kosiniak-Kamysz zapowiedział zmiany w wojsku. "Hańba!" komentują internauci.
15 sierpnia, w dniu Święta Wojska Polskiego, Władysław Kosiniak-Kamysz zapowiedział zmianę w wojskowych regulaminach.
Sprawa jest "poważna", bo chodzi o zarost i tatuaże u żołnierzy. Do tej pory wojskowi mogli mieć niewielki zarost, a jeśli chodzi o tatuaże, to tylko na zakrytych częściach ciała. Teraz ma to się zmienić.
Chodzi o sprawę zarostu i tatuaży. Mogą się niektórzy uśmiechnąć, ale dla wielu stanowiło to problem. Do dzisiaj w regulaminach jest tak, że żołnierz może mieć zarost do 5 milimetrów, ale po decyzji lekarza dermatologa. To kompletnie bez sensu*
- stwierdził.
Co do tatuaży to Minister Obrony Narodowej uważa, że obecne przepisy utrudniają życie żołnierzom:
Dzisiaj jest możliwość posiadania tatuaży, ale one nie mogą być na odkrytych częściach ciała (...)
Powiecie - błahe sprawy. Ale wojsko to jest 200 tysięcy osób. I dla nich to jest życie codzienne, codzienne bolączki albo taka codzienna satysfakcja i jakość funkcjonowania. (…) To ułatwi życie żołnierzom.
Internauci byli zszokowani, że Minister zajmuje się takimi sprawami. Wiele osób uważa też, że dowolność jeśli chodzi o brody i tatuaże to brak szacunku dla munduru:
Hańba!
Palący problem 🤡👌
Sukienkę też będą mogli nosic?
U Ministra Obrony Narodowej dopuszczalne już jest bycie miękiszonem i idiotą.
Zwracano też uwagę, że jeśli tatuaż będzie w widocznym miejscu, to pojawi się kolejna kwestia - jego treść i przekaz. Często bowiem tatuaże są wyrazem przekonań politycznych czy ideologicznych.
Wicepremier i minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz zapowiedział, że w najbliższych dniach u żołnierzy Wojska Polskiego ma zostać dopuszczone posiadanie zarostu i tatuaży w odkrytych miejscach.https://t.co/wbLEtTskq5
— tvn24 (@tvn24) August 14, 2024
*cyt. za https://tvn24.pl/polska/wladyslaw-kosiniak-kamysz-szef-mon-zapowiada-zmiany-w-wojsku-chodzi-o-zarost-i-tatuaze-st8043290