Polska podróżniczka zaginęła w Rosji. Wiadomo co się z nią stało!
Katarzyna Wszędyrówny Marciniuk to polska podróżniczka. Kilka dni temu jej siostra poinformowała, że kobieta zaginęła w Rosji.
25 września 2024 r. pani Anna zamieściła dramatyczny apel:
Wyjechała swoim zwyczajem z plecakiem autostopem.
Ze szczątkowych informacji wiemy iż celem była Rosja, Czeczenia, Dagestan, Sewastopol i Biesłan,Popovka... Wyjechała 14 sierpnia,a od 2 września jej kontakt z rodziną się urwał.
Niestety Polska Ambasada nie jest skłonna do żadnej pomocy, Rosyjska bez odzewu. Bardzo prosimy o rozesłanie tego postu.
Wiadomo też, że mąż podróżniczki zgłosił jej zaginięcie na policję. Mimo to, przez bardzo długi czas z kobietą nie było kontaktu. Wczoraj jednak siostra zaginionej poinformowała, że Katarzyna Marciniuk się odnalazła. Miała mieć jakiś problem z telefonem. Jednak uwagę zwraca dopisek "wersja oficjalna":
Kasia sie odnalazła.Dzwoniła do mnie.Jest cała i zdrowa❤️
Jest nadal w Rosji,za 2 tyg powinna wrocić.Nic jej się nie stało...Ukradli jej telefon,nie miała jak sie stamtąd skontaktowac(wersja oficjalna).
Profil Biełsat cytuje męża pani Katarzyny:
Dostałem od niej tylko informację tekstową o tym, że miała jakieś problemy z telefonem. Teraz, o ile się orientuję, Katarzyna jest w Wołgogradzie. Niestety, na razie nie mam informacji o jej dalszych planach. Kiedy wróci do domu, czeka nas bardzo poważna rozmowa. Postaramy się przekierować jej podróże w inne, bardziej bezpieczne regiony – powiedział.
Tak naprawdę więc sprawa wygląda tajemniczo, bo nie wiadomo dlaczego podróżniczka przez tak długi czas nie kontaktowała się z rodziną. Internauci zaś wskazują, że podróż autostopem w te rejony to "proszenie się o guza". Najważniejsze jednak, że kobiecie nic się nie stało.