Nieludzkie traktowanie ukraińskich więźniów w niewoli rosyjskiej! ONZ ujawnia
Organizacja Narodów Zjednoczonych w niedawno opublikowanym dokumencie zawarła liczne przykłady łamania przez Rosję Konwencji Genewskiej. Opisano drastyczne sposoby, traktowania wziętych do niewoli ukraińskich żołnierzy.
Wielu z nich nie przeżyło ciężkich warunków i znęcania się nad nimi przez rosyjskich strażników, a los pozostałych pozostaje w dużym stopniu nieznany. Przedstawicielka ukraińskiego Ministerstwa Obrony, Wiktoria Cymbaliuk uważa, że oficjalne dane mówiące o 177 zgonach spowodowanych torturami są zaniżone, ponieważ nie da się wiarygodnie oszacować tej liczby z powodu nieobecności międzynarodowych obserwatorów. Moskwa nie wypowiedziała oficjalnie wojny i od samego początku konfliktu w lutym 2022 roku używa zamiennego określenia “specjalna operacja wojskowa” twierdząc, że wysłała wojska w celu zwalczania szerzącego się tam ekstremizmu probanderowskiego i zapobieżenia wstąpieniu Ukrainy w struktury Sojuszu Północnoatlantyckiego. Brak formalno - prawnego statusu konfliktu daje Moskwie pretekst do niewpuszczania w rejon walk i do obozów jenieckich międzynarodowych ekspertów, dlatego nie sposób ustalić miejsce pobytu więźniów. Rosyjski agresor nie zwraca również zwłok jeńców bliskim.
Atak na inne państwo bez wypowiedzenia wojny stał się w ostatnim czasie metodą działania pozwalającą, przynajmniej teoretycznie - obchodzić przepisy międzynarodowych Konwencji, mówiące na przykład o zachowaniu wobec żołnierzy wziętych do niewoli czy ludności cywilnej na terenach ostrzeliwanych i okupowanych. Przykład z Rosji wziął chociażby Izrael, który niedawno rozpoczął lądową operację wojskową w Libanie, ale już w 1939 III Rzesza i Związek Sowiecki w podobny sposób napadli na II Rzeczpospolitą.
Relacje byłych osadzonych szokują! Czy pozostałym uda się w końcu odzyskać wolność?
Ukraina, mimo niechęci do współpracy w zakresie wymiany jeńców, nie ustaje w wysiłkach, aby umożliwić im powrót do domu. Dotychczas Moskwa zgodziła się na wypuszczenie 3569 z nich, w zamian za swoich żołnierzy, przy czym z dużymi oporami przystaje na wymianę jeden do jednego. Do uwolnienia wszystkich pozostała jeszcze jednak bardzo daleka droga, bowiem ukraiński rzecznik praw człowieka Dmytro Łubinec, szacował w lutym zeszłego roku, że w rosyjskiej niewoli pozostaje 28 tysięcy Ukraińców, z czego nie wszyscy są członkami sił zbrojnych. Spora część wojskowych trafiła do zwykłych zakładów karnych, gdzie systematycznie znęcają się nad nimi strażnicy, a władze obwodowe i federalne przymykają oko na przemoc. Ci, którym udało się powrócić do kraju, opisują przykładowe tortury takie jak podduszanie, nakłuwanie skóry pod paznokciami, wypuszczanie agresywnych drapieżnych zwierząt lub zmuszanie do jedzenia owadów. Rosjanie w ramach upokarzania osadzonych kazali im też śpiewać swoje narodowe pieśni. Nie wiadomo, czy przy okazji starali się wymusić jakieś zeznania czy skłonić Ukraińców do przyłączenia się do armii Federacji Rosyjskiej.
Raport ONZ powstał w oparciu o relacje byłych więźniów. Wśród nich znalazł się 23 letni student z Lwowa, Danyło Krawiec, schwytany i przetrzymywany przez około pół roku. Także i on doświadczył niehumanitarnego traktowania, gdyż w zakładzie karnym rozebrano go do naga, regularnie wykorzystywano seksualnie i kazano patrzeć, jak biją innych. Zbliżone relacje licznie występują w dokumencie ONZ, potwierdzając jego wiarygodność i dając świadectwo zupełnej ignorancji Kremla w kwestii respektowania jednostkowych praw człowieka. Nie zostało do tej pory wyjaśnione, z czyjej inicjatywy wyniknęła tak ogromna skala nadużyć, ale pewnym jest, że poprzez przyzwolenie na takie czyny i celowe zaniedbania rosyjskie władze na każdym szczeblu nadzorujące wymiar sprawiedliwości, ponoszą współodpowiedzialność za wyrządzoną jeńcom krzywdę. Bardzo wątpliwe, że osoby dopuszczające się wymienionych zbrodni staną kiedykolwiek przed sądem, ponieważ Rosja zazwyczaj odmawia wydawania własnych obywateli.
źródło: https://www.upday.com/pl/nieludzkie-tortury-rosjan-wstrzasajace-szczegoly-raportu