Harris bez klasy. Nie przemówiła do zwolenników. Wspaniałe słowa Trumpa

0
0
8
Kamala Harris
Kamala Harris / Flickr

Na wyniki wyborów Kamala Harris czekała w Waszyngtonie. Razem z nią tłum wspierających ją wyborców. Niestety zniesmaczyła zwolenników swoim zachowaniem. Zrezygnowała z przemówienia, gdy dowiedziała się, że najprawdopodobniej przegrała.

Przedstawiciel sztabu wyborczego kandydatki Demokratów próbował robić dobrą minę do złej gry.

„Wciąż liczymy głosy, będziemy to kontynuować przez całą noc, będziemy dalej walczyć, by zagwarantować, że każdy głos zostanie policzony. Zatem pani wiceprezydent nie będzie dziś przed wami występować. Ale wróci tutaj jutro i zwróci się do swoich zwolenników i całego kraju”

 

- powiedział do zgromadzonych.

 

Nie pomogło. Ludzie w minorowych nastrojach, a nawet zdenerwowani opuszczali zgromadzenie. Zdecydowanie brakowało im podziękowania za głosy, wsparcie i walkę. Oczekiwali na jej głos wiele godzin. Rozeszli się błyskawicznie. Nie minęło pół godziny od momentu, gdy dowiedzieli się, że ich kandydatka nie wystąpi i plac opustoszał. Pozostał tylko ogromny bałagan. Na ziemi leżały porozrzucane, plastikowe kubki.

Na tym tle wspaniale zachował się Donald Trump. Wystąpił na wiecu. Z jego słów powinni wziąć przykład wszyscy przywódcy na świecie, którzy dbają o naród i kraj. Nasi również.

"Chcę podziękować Amerykanom za niesamowity zaszczyt, że zostałem waszym prezydentem. Obywatelu będę walczyć za ciebie, za twoją rodzinę i twoją przyszłość. Każdego dnia będę Każdego dnia będę dla ciebie walczyć. Każdym oddechem w moim ciele. Nie spocznę dopóki nie stworzymy silnej, bezpiecznej i zamożnej Ameryki, na którą zasługują nasze dzieci i na którą zasługujecie wy. To będzie złoty wiek Ameryki. To właśnie musimy mieć. To wspaniałe zwycięstwo narodu amerykańskiego, które pozwoli nam ponownie uczynić Amerykę wielką. (…) Sprawimy, że będziesz dumny ze swojego głosu. Sprawimy, że któregoś dnia powiecie, że to był naprawdę jeden z ważnych momentów w moim życiu"

 

Nie ogłoszono jeszcze oficjalnych wyników wyborów, ale wszelkie znaki wskazują, że 47. prezydentem USA zostanie ponownie Donald Trump. Zapowiedział on, że jeszcze przed oficjalnym zaprzysiężeniem postara się zakończyć wojnę na Ukrainie. Również natychmiast jego specjalni wysłannicy mają otrzymać pewną pilną misję. Nie zdradził jednak, o co chodzi.

 

Źródła: New York Post, Fakt/YouTube

Donald Trump Kamala Harris wybory prezydenckie wybory w USA

Sonda
Wczytywanie sondy...
Polecane
Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną