Delegacje Ukrainy i Rosji w różnych pokojach podczas negocjacji w Arabii Saudyjskiej. Nie spotkają się ze sobą...

Prezydent Stanów Zjednoczonych wyznaczył sobie karkołomne zadanie obiecując, że zakończy wojnę pomiędzy Rosją a Ukrainą w kilka dni. Zdecydowanie przecenił własne możliwości. Niechęć obu stron do siebie jest tak duża, że podczas nadchodzących negocjacji w Arabii Saudyjskiej członkowie obu delegacji przebywać mają w oddzielnych pokojach, aby nie dochodziło między nimi do bezpośrednich spięć.
O tym, że zarówno Ukraińcy jak i Rosjanie będą odseparowani od siebie zdradził w wywiadzie dla ABC News specjalny wysłannik prezydenta USA Keith Kellogg.
- „Będą to dyskusje pośrednie, co oznacza, że jedna grupa będzie w tym pokoju, druga w tamtym, a my, Amerykanie będziemy przemieszczać się między nimi. Coś w rodzaju dyplomacji wahadłowej.
Najbliższa tura rozmów na temat rozwiązania konfliktu na Ukrainie odbędzie się w Arabii Saudyjskiej 23 marca. Rozmowy toczyć się będą w czasie, gdy obie strony nadal wymieniają się ciosami. 20 marca wieczorem doszło do zmasowanego ataku dronów na Odessę. Uszkodzony został wieżowiec z mieszkańcami, centrum handlowe i sklepy. W wielu miejscach wybuchały pożary.