Koniec ze smugami na niebie. Senat Florydy zakazał geoinżynierii

Niebo nad Florydą znowu będzie niebieskie. Bez przecinających go białych linii. Senat zakazał rozpylania tak zwanych „chemtrails”. Za złamanie prawa przewidziano karę w wysokości 100 tys. dolarów i nawet trzech lat więzienia.
Na pewno widzieliście białe linie, które co jakiś czas przecinają niebo i w Polsce. Zwolennicy teorii spiskowych nazywali to zjawisko „chemtrails”. Inni śmiali się z nich i mówili, że to zwykłe smugi kondensacyjne. Problem postanowili raz na zawsze uciąć Amerykanie z Florydy. Senatorowie zakazali prowadzenia geoinżynierii i uwalniania do atmosfery jakichkolwiek środków chemicznych, których zadaniem byłoby wpływanie na klimat.
- „Każda osoba lub korporacja, która prowadzić będzie taką działalność geoinżynieryjną lub modyfikującą pogodę oskarżona zostanie o zbrodnię trzeciego stopnia, z grzywną do 100 tys. dolarów. Jeśli pilot dopuści się zbrodni trzeciego stopnia, może zostać ukarany grzywną do 5 tys. dolarów i karą do pięciu lat więzienia” - poinformowała Florida Phoenix.
Nowe prawo stanowe przyjęte zostało głosami 28 do 9. Aby była możliwość jego egzekwowania przewidziano możliwość współpracowania ze sobą różnych agencji stanowych.
Stanowczą walkę z geoinżynierią zapowiedział miesiąc temu sekretarz ds. zdrowia i polityki społecznej USA Robert F. Kennedy Jr.