Sensacyjny sondaż parlamentarny! "Wszystko możliwe"
Gdyby wybory do Sejmu odbyły się w najbliższą niedzielę wyniki byłyby zaskakujące. Zobacz na kogo zagłosowaliby Polacy.
W najnowszym sondażu zrealizowanym przez IBRIS dla Rzeczpospolitej wyniki są sensacyjne. Gdyby wybory parlamentarne odbyły się teraz na pierwszym miejscu znalazłaby się Koalicja Obywatelska z wynikiem 30,4 proc. Poparcie dla ugrupowania Donalda Tuska nie zmieniło się. Drugie miejsce zajęłoby Prawo i Sprawiedliwość, na które swój głos oddałoby 27,1 proc badanych. Na trzecim miejscu uplasowała by się Konfederacja z wynikiem 16,1 proc.
Próg wyborczy przekroczyłaby jeszcze Lewica, która otrzymałaby 7,2 proc poparcia oraz Konfederacja Korony Polskiej, na którą zagłosowałoby 5,1 proc ankietowanych.
Poza Sejmem znalazłyby się takie ugrupowania jak: Partia Razem – 3,9 proc., PSL – 3,2 proc., Polska 2050 – 1,7 proc.
5,3 proc badanych nie jest zdecydowanych na kogo chciałoby oddać swój głos.
Eksperci wskazują, że jeśli PiS, Konfederacja i Konfederacja Korony Polskiej stworzyłaby koalicję mieliby oni 48,3 proc poparcia. Z kolei Koalicja Obywatelska z Lewicą osiągnęłaby poparcie wynoszące 37,6 proc.
Wyniki sondażu skomentował Marcin Duma, prezes sondażowni IBRIS.
"Mamy grę o sumie zerowej. Wiele musiałoby się wydarzyć, żeby wszystko zostało po staremu. Stabilizacja będzie nam towarzyszyć do stycznia, jeśli nie stanie się nic przełomowego. A to, co może się wydarzyć, nie zależy od Polski. Zakończenie wojny w Ukrainie byłoby sygnałem dla Polaków i problemem dla partii Brauna i Konfederacji oraz szansą dla KO i PiS"
-przyznał.
Zaistniałą sytuację skomentował również prof. Jarosław Flis, socjolog z Uniwersytetu Jagiellońskiego. Jak przyznał zmiany są w granicach błędów, a stabilność potrwa jeszcze jakiś czas. Jego zdaniem nie dotrwa jednak do wyborów. Zaznaczył, że opozycja wciąż ma wiekszość jednak partia Donalda Tuska jest liderem.