Korwiniści wygrywają wybory w... Mongolii!

0
0
0
/

Nieczęsto się zdarza, żeby w jakimkolwiek kraju wybory wygrała partia łącząca w swoim programie elementy libertarianizmu i konserwatywnego-liberalizmu, których głównym głosicielem jest w naszym kraju Janusz Korwin-Mikke. Do takiej sytuacji doszło w Mongolii, gdzie w ostatniej elekcji zwyciężyła Partia Demokratyczna.


Wolnościowe ugrupowanie, które z wyjątkiem "demokracji" w nazwie, propagowaną ideologią bardzo przypomina kolejne partie Janusza Korwin-Mikkego, zdobyło podczas elekcji do Wielkiego Churału Państwowego 31 z 76 mandatów.

Kolejne miejsce zajęła Mongolska Partia Ludowa z 25 przedstawicielami, a następne Koalicja Sprawiedliwości, byłego prezydenta Nambaryna Enkhbayara, z 11 reprezentantami we władzach ustawodawczych. Pozostali deputowani zostali wyłonieni spośród członków partii Obywatelskiej Woli-Zieloni (2) oraz kandydatów niezależnych.

Wybory przebiegały spokojnie, a frekwencja sięgnęła 65%. Nic nie wskazuje na to, że mogło by teraz dojść do zamieszek, jak to miało miejsce w 2008 roku gdy zginęło 5 osób, a władze wprowadziły stan wyjątkowy.

Podczas zakończonej kadencji parlamentu Partia Demokratyczna współtworzyła rząd wraz z Mongolską Partią Ludową, jednak kilka miesięcy przed wyborami wolnościowe ugrupowanie zerwało koalicję. Prezydentem kraju jest również wywodzący się z tej grupy polityk, Tsakhiagiin Elbegdorj. Nie wykluczone, że mimo wygranych wyborów Partii Demokratycznejnie uda się znaleźć partnera niezbędnego do uzyskania większości parlamentarnej i znajdzie się ona ostatecznie w opozycji.

Prezydent już zapowiedział, że następny rząd będzie musiał przede wszystkim gruntownie zreformować system sądowniczy i postawić na walkę z korupcją. Ponadto istotne będą kwestie redystrybucji zysków z bogactw naturalnych. Zdaniem Tsakhiagiina Elbegdorja, powinny one trafić tylko do pięciu najbardziej potrzebujących grup: osób niepełnosprawnych, starszych, dzieci, studentów i młodych matek. Jednocześnie wezwał do wprowadzenia zwolnień podatkowych dla małych i średnich przedsiębiorstw.

W swoim wyborczym programie Partia Demokratyczna zapowiadała akceptację tylko zrównoważonych budżetów, utrzymywanie jednocyfrowej inflacji (w ostatnich miesiącach sięgnęła ona 15%), godzenie się na zwiększenie wynagrodzeń tylko o inflację oraz ewentualny wzrost wydajności pracy oraz nie podawanie do publicznej informacji wysokości tego wzrostu,  wprowadzenie limitu rocznych wydatków z państwowej kasy oraz możliwość decydowania mieszkańców danego regionu o wydawaniu pozwoleń na inwestycje górnicze.  Ponadto ugrupowanie chce szczególną ochroną państwa objąć główne rzeki i ich źródła, oraz wprowadzić wolnorynkowe zasady w sektorze sztuki i kultury.

Rok 2011 był znakomity dla mongolskiej gospodarki, która napędzana inwestycjami w sektor wydobywczy osiągnęła wzrost przekraczający 17% PKB, co było jednym z najwyższych wyników na całym świecie i dzięki czemu niektórzy już zaczęli nazywać ten kraj "Azjatycki Wilkiem".

Kuba Klimkowicz
Źródło: xinhuanet.com, businessweek.com, bloomberg.com, ubpost.mongolnews.mn
Na zdjęciu: Godło Mongolii

 

Źródło: prawy.pl

Sonda
Wczytywanie sondy...
Polecane
Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną