Aborcje wiążą się z pornografią

„Walka z pornografią jest częścią batalii przeciwko aborcji” - przyznaje Mark Houck, współzałożyciel i prezes organizacji „Mężczyźni Króla”. Zdaniem mężczyzny kobiety, które zabiły swoje nienarodzone dziecko są „ofiarami seksualizacji”.

Zdaniem Houcka, związek przyczynowy między kulturą przesiąkniętą pornografią, a zjawiskiem masowej aborcji jest niezaprzeczalny. Amerykanin zwraca szczególnie uwagę na fakt, że większość aborcji dokonuje się poza kontekstem relacji małżeńskich, a zachowania takie potęguje przemysł pornograficzny, wmawiając ludziom, że można oddzielić seks od miłości małżeńskiej, która jest „wolna, wierna, owocna i całkowita”.

„Kobiety, które zachodzą w ciążę, a potem dokonują aborcji, są typowymi ofiarami seksualizacji dokonywanej za pomocą rozmaitych rzeczy. Mogą to być przesłania w filmach, telewizji lub kultura porno, która ich otacza” - podkreśla Houck, sugerując, że związek pomiędzy wysokim odsetkiem aborcji w społeczeństwie i kulturą zdominowaną przez pornografię łatwo odkryć, śledząc tylko historię tzw. rewolucji seksualnej.

Dla Marka Houcka zależność jest prosta: większa dostępność i obecność pornografii w kulturze masowej prowadzi do zwiększonej pozamałżeńskiej aktywności seksualnej, co z kolei skutkuje większą ilością „nieplanowanych ciąż”, a ich konsekwencją jest wzrost liczby dokonywanych aborcji.

Houck razem z Damianem Wargo 8 lat temu zainicjowali kampanię "No More Porn" wymierzoną przeciwko przemysłowi erotycznemu. Równocześnie stara się on pomóc ludziom uwikłanym w tego typu działalność.
 
Mężczyźni przeprowadzili ponad 200 pikiet przeciwko agencjom towarzyskim, lokalom zajmującym rozpowszechnianiem porno oraz klubami striptizerskimi. Dzięki temu doprowadzili do zamknięcia 7 takich miejsc.

Houck podkreślił, że protesty te to wynik poważnego podchodzenia do słów Ewangelii, w której Jezus mówi, że „każdy, kto spojrzy z pożądaniem na kobietę, cudzołoży z nią w sercu” (Mt 5, 28). Dodaje także, że kłamstwo pornografii polega na tym, że maskuje ono wewnętrzną pustkę i jałowość oferowanych doznań.

36-letni działacz zajmuje się formacją mężczyzn na terenie całych Stanów Zjednoczonych w dziedzinie różnych zagadnień związanych z rozwojem prawdziwej męskości i obroną małżeństwa i rodziny. Sam Houck był uzależniony od pornografii przez 16 lat. W wyzwoleniu od nałogu pomogła mu wiara w Boga. Obecnie jest żonaty, ma dwoje dzieci i mieszka w Quakertown w Pensylwanii.

Agata Bruchwald
Źródło: prolife.com.pl