Niemiecka przynęta dla polskiej rybki

0
0
0
/

Niemiecki tygodnik „Der Spiegel” opublikował artykuł, w którym informuje, iż w Europejskiej Partii Ludowej „dojrzewa plan” wystawienia kandydatury premiera Polski Donalda Tuska na szefa Komisji Europejskiej w wyborach w 2014 roku.


„Zaletą jego kandydatury byłoby też to, że w kryzysie euro nie reprezentuje żadnej ze skonfliktowanych stron. Istnieje nadzieja, że Tusk mógłby przezwyciężyć zarysowujący się podział Europy na państwa strefy euro i resztę” – zachwalał Tuska „Der Spiegel”.

Kandydata EPL wybierze dopiero za rok. Nic jeszcze nie jest przesądzone. Skąd zatem pomysł z tego typu przeciekami do prasy? Czy to przypadek, że media informują o ewentualnej kandydaturze Donalda Tuska na szefa KE w chwili, kiedy polski rząd ma podjąć decyzję o zadośćuczynieniu żądaniom kanclerz Angeli Merkel wejścia Polski do unii walutowej w 2013 roku, bez spełnienia postawionych traktatami z Maastricht warunków, i tym samym o nałożeniu na barki polskiego narodu ciężaru długów krajów eurozony, spoczywającego teraz głównie na Niemcach?

Wydaje się, że nie. Przesłanie tej informacji jest aż zanadto jasne: jeżeli będziesz postępował zgodnie z przyjętą przez nas linią, zrobisz karierę, jeśli nawet nie na tym, to na innym eksponowanym stanowisku.

A że Niemcy postanowiły przerzucić na Polskę część długów unii walutowej, nie stanowi już dzisiaj chyba dla nikogo tajemnicy. Nie jest to zatem kaczka dziennikarska, jak twierdzi „Gazeta Wyborcza”, ale wyraźny sygnał dla samego premiera.

Eksperci mówią o docenieniu szefa polskiego rządu przez informacje o ewentualnej nominacji na szefa KE i wiedzą, co mówią – premier Donald Tusk zdążył się już wielokrotnie przysłużyć Niemcom i ich interesom, nic zatem dziwnego, że ci doceniają jego wysiłki i dopingują do dalszej walki o niemiecką rację stanu (o polską premier Tusk dotychczas nie walczył). Teraz zapewne te wysiłki zostaną podwojone ze względu na perspektywę ciepłej europejskiej posadki.

Wprawdzie Donald Tusk jest słabym graczem politycznym na arenie międzynarodowej i Niemcy doskonale zdają sobie z tego sprawę (świetnie to zresztą wykorzystując), zatem nikt na poważnie tej kandydatury rozpatrywać nie będzie, przynęta została jednak rzucona.

Problem w tym, że jeżeli Tusk przynętę pochwyci, przez jego nieopanowane ambicje cierpiał będzie cały naród.

Anna Wiejak
fot. Dominik Różański

Źródło: prawy.pl

Sonda
Wczytywanie sondy...
Polecane
Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną