KGB kontra PIUS XII

Dramat „Namiestnik. Tragedia chrześcijan” Rolfa Hochhutha, którego premiera odbyła się w Berlinie w 1963 roku dał początek zmasowanej kampanii „postępowego” świata zachodniego przeciwko Papieżowi Piusowi XII. Do pomocy włączył się też Związek Radziecki, za pośrednictwem KGB.    

Sztuka Hochhutha przetłumaczona została na wiele języków. Stała się, jak pisze Andrzej Grajewski, współautor książki „Pius  XII. Papież w epoce totalitaryzmów” – czarną legendą Eugenio Pacellego.     Sam Hochhuth przeszedł od lat trzydziestych długą drogę od aktywności w nazistowskim Hitlerjugend, aż po zafascynowanie komunizmem. Pisząc „Namiestnika” opierał się – jak sam twierdził – na autentycznych dokumentach.   

Z dramatu Pius XII jawi się jako bezwzględny cynik, gracz i kunktator, nieczuły na ludzkie cierpienia wojenne.    Szczególnie w stosunku do poddanych zagładzie Żydów. „Namiestnik” stał się niejako historycznym dokumentem. Podręcznikiem dla lewicujących i dominujących zarazem w Europie kręgów intelektualnych . Co gorsza przekaz tego „dzieła” zainspirował  2002 roku reżysera Costa Gavrasa, który nakręcił film „Amen”, z powielonymi kłamstwami.   

Po latach okazało się, że pierwsza edycja „Namiestnika” odbyła się poprzez wydawnictwo będące ekspozyturą radzieckiego wywiadu, a założone przez generała Iwana Agajantsa. Kulisy operacji KGB przeciwko Papieżowi Pacellemu opisał w styczniu 2007 roku w prasie amerykańskiej, inny były funkcjonariusz z bloku wschodniego - Ion Pacepa z rumuńskiej Securitate. Ten zbiegły w 1968 roku na zachód szpieg powiedział, że w na początku 1960 roku Chruszczow zatwierdził, przygotowany przez sowieckie spec służby, plan moralnego zniszczenia autorytetu Watykanu w Europie Zachodniej.    

Moskwa nie mogła zapomnieć Piusowi XII, wcześniej piastującemu stanowisko Sekretarza Stanu za pontyfikatu Piusa XI, Jego niezwykle krytycznego stosunku do komunizmu. W grę wchodził też rewanż Czerwonych za zaangażowanie Papieża na rzecz zbudowania po II wojnie we Włoszech większości parlamentarno-rządowej bez wpływów komunistycznych. Wykorzystując fakt pełnienia przez Pacelliego na początku lat 20-tych funkcji nuncjusza apostolskiego w Niemczech, próbowano Piusa XII przedstawiać jako cichego sojusznika Hitlera i antysemitę, podburzającego nazistowskiego przywódcę do Holocaustu.    

Za pośrednictwem wspomnianego Pacepy fałszowano ukradzione oficjalne dokumenty watykańskie. To po „radzieckich korektach” w ręku miał je Hochhuth. Tak oto brunatno-czerwony „pisarz” z Niemiec stał się marionetką w rękach wszechpotężnej KGB.    

Antoni Krawczykiewicz

fot.:wikimedia.org