Ilu warszawiaków o tym wie? Podatki na homoseksualistów

Na co przeznaczane są pieniądze z podatków w miasta stołecznego Warszawy? Na warsztaty dla homoseksualistów i transseksualistów. Warsztaty opatrzone hasłem "Bliskość i seksualność" organizuje fundacja ETOH. Jednak jeśli idzie o płatności to już sprawa... podatników.

„Jak sobie poradzić z trudnymi emocjami?” - takie hasło reklamowe przyświeca warsztatom organizowanym bezpośrednio przez Fundacje ETOH a pośrednio przez każdego mieszkańca Warszawy, który płaci podatki.

Jak informują współorganizatorzy odpowiedzialni za program „ważnym elementem warsztatów będzie przyjrzenie się, na ile zachowania kobiet i mężczyzn o homoseksualnej orientacji psychoseksualnej są analogiczne w sferze intymności i seksualności do zachowań osób heteroseksualnych, a na ile odznaczają się własną specyfiką”.

A jak w praktyce będą wyglądać zajęcia? Fundacja ETOH odpowiada: „warsztat łączy w sobie elementy krótkich wykładów, ćwiczeń ukazujących, jak przekładać wiedzę teoretyczną na umiejętności praktyczne oraz otwartych dyskusji w grupie i dzielenia się własnymi doświadczeniami”.

Osoby zainteresowane uczestnictwem w warsztatach "Bliskość i seksualność" spotkają się w ostatni weekend października.
 
A co na to sponsorzy dwudniowego spotkanie czyli osoby płacące w Warszawie podatki? Jak udało się nam ustalić nikt ich o zdanie nie pytał.

Ciekawe, że strona http://szkolenia.ngo.pl/wiadomosc/805379.html, na której podane były szczegóły tego szkolenia po medialnej burzy "została wyłączona z publikacji". Nam udało się jednak znaleźć inną edycję tego samego szkolenia z kwietnia 2012 r. pod adresem: http://szkolenia.ngo.pl/wiadomosc/764595.html. Wyraźnie tam napisano:

"Warsztaty adresowane są do osób homoseksualnych. Odbędą się w dniach 21 i 22 kwietnia 2012, w godz. 10.00-17.00, w Warszawie. Warsztaty finansowane są ze środków m.st. Warszawy".

Jak napisano w ogłoszeniu, uczestnicy w szczególności będą pracowali m.in. nad "rolą fantazji seksualnych". A wszystko to za nasze pieniądze pochodzące z lokalnych podatków...

Agata Bruchwald
fot. sxc.hu