Bez społecznego mandatu na rzecz finansjery
/
Mimo społecznych protestów parlament Grecji przyjął w środę stawiane przez UE i MFW warunki udzielenia temu krajowi pomocy finansowej w postaci pożyczki. Tym samym zaakceptował cięcia budżetowe w wysokości 18,5 mld euro, które mają nastąpić do 2016 roku.
Jak poinformował Athanassios Nakos, drugi wicemarszałek parlamentu, 153 spośród 299 posłów zagłosowało za przyjęciem kontrowersyjnej ustawy, podczas gdy przeciwko opowiedziało się zaledwie 128.
W głosowaniu, mimo nakazu władz ugrupowania, udziału nie wzięli wszyscy przedstawiciele socjalistycznej partii Pasok. Jej lider Evangelos Venizelos oświadczył, że pięciu deputowanych Pasok, którzy zagłosowali przeciwko środkom rekomendowanym przez UE i MFW, podobnie jak i jeden, który nie pojawił się na głosowaniu, zostało wydalonych z szeregów partii.
Tymczasem Mimis Androulakis, który groził, iż zagłosuje przeciwko nowym rozwiązaniom, lecz potem dał za wygraną, opisał Pasok jako ugrupowanie znajdujące się w stanie kryzysu i dekompozycji, dodając, iż nie czuje się już jego częścią i wybierając status posła niezależnego.
Nie jest zatem wykluczone, że przyjęcie pakietu pomocowego, dodatkowo uzależniającego Grecję od wielkiego, ponadnarodowego kapitału, stanie się początkiem końca obecnej ekipy rządzącej.
Przeciwko przyjętym przez parlament rozwiązaniom protestowało przed budynkiem parlamentu około 70 000 osób. Policja użyła gazu łzawiącego wobec ok. 300 osób, które wyrażały swój sprzeciw, rzucając koktailami Mołotowa. 20 osób zostało zatrzymanych.
Protesty te na niewiele się jednak zdały wobec uwikłania greckich władz w związki z międzynarodową finansjerą – to ta ostatnia dyktuje warunki w tym kraju, zupełnie ignorując wolę społeczeństwa.
Anna Wiejak
Źródło: Eubusiness, Athen News
fot. sxc.hu
Źródło: prawy.pl