Panika dolarowa na Ukrainie. Kliczko nie chce walczyć
/
Ukraina znalazła się na 78 miejsce na liście państw, w których najlepiej się urodzić. To drugie miejsce od końca. Gorzej wypadły tylko Kenia i Nigeria.
Lista została przygotowana przez Economist Intelligence Unit. Indeks uwzględnia jakie warunki mają nowonarodzone dzieci w danym państwie.
Pierwsze trzy miejsca zajęła Szwajcaria, Australia i Norwegia. Być może jednym z najważniejszych elementów wpływających na negatywną opinię o warunkach życiowych na Ukrainie jest jej niestabilność ekonomiczna.
Zdaniem czołowych ekonomistów tego kraju istnieje niebezpieczeństwo przyspieszenia procesu dewaluacji hrywny po półtora roku sztucznego powstrzymywania, a nawet dolarowa panika. Właśnie z tym, zdaniem ekspertów, mamy teraz do czynienia na Ukrainie.
A jak reagują na tego typu wypowiedzi ludzie? Nasi południowo-wschodni sąsiedzi chcą jak najszybciej pozbyć się swojej narodowej waluty. Dochodzi wręcz do szturmu na kantory. W niektórych punktach wymiany walut dolary są tylko spod lady. Z kolei część banków wprowadziła limity lub w ogóle zaprzestała sprzedaży amerykańskiej waluty.
Panika na rynku walutowym to na Ukrainie nie pierwszyzna. Doszło do niej np. jesienią 2008 roku; wówczas wartość dolara wzrosła o prawie 100 proc. Obecnie za jednego dolara trzeba już zapłacić ponad 9,5 hrywny. Trzy hrywny więcej trzeba dorzucić do jednego euro. A my chcąc wymienić 100 złoty na zwiedzanie naszego Lwowa możemy otrzymać aż 250 hrywien.
Za to zasobny w stabilną gotówkę, lider partii UDAR i bokserski mistrz świata Witalij Kliczko żyje innymi, niż większość jego rodaków, problemami.
Właśnie surowo ocenił pięściarskie umiejętności swoich kolegów - parlamentarzystów. „Wszyscy szli do parlamentu pracować głową. Niestety u niektórych to nie wyszło, więc w ruch poszły pięści” – powiedział niedawna dla jednego z serwisów.
„Jako profesjonalista mogę powiedzieć, że pięściami też nie potrafią się posługiwać” - dodał. Polityk odniósł się w ten sposób do bójek, do których doszło między deputowanymi w pierwszych dniach funkcjonowania nowej Wierchownej Rady, czy parlamentu Ukrainy.
Antoni Krawczykiewicz
fot. Marta Jacukiewicz/prawy.pl
Źródło: prawy.pl