Manny Pacquiao - wielokrotny mistrz świata kilku kategorii wagowych w boksie, znany z przywiązania do tradycji i chrześcijaństwa stwierdził, że homoseksualiści są gorsi niż zwierzęta. Firma Nike, która go sponsorowała zerwała z nim kontrakt reklamowy.
- Jeśli mężczyźni kopulują z mężczyznami a kobiety z kobietami, to są gorsi niż zwierzęta. To instynkt. Widzieliście kiedyś, aby parzyły się ze sobą zwierzęta tej samej płci? One są lepsze, bo potrafią odróżnić samice od samców. Jeśli mężczyzna spotyka się z mężczyzną, a kobieta z kobietą, to są gorsi od zwierząt - powiedział Manny Pacquiao, który oprócz uprawiania zawodowego boksu, ubiega się o mandat do filipińskiego Senatu.
Stwierdzenie Pacquiao wywołało burzę wśród internautów, liberalnych i lewicowych środowisk oraz grup LGBT.
Odpowiadając na negatywne komentarze Manny Pacquiao zacytował fragmenty Biblii z 1 Listu do Koryntian:
Czyż nie wiecie, że niesprawiedliwi nie posiądą królestwa Bożego? Nie łudźcie się! Ani rozpustnicy, ani bałwochwalcy, ani cudzołożnicy, ani rozwięźli, ani mężczyźni współżyjący z sobą, 10 ani złodzieje, ani chciwi, ani pijacy, ani oszczercy, ani zdziercy nie odziedziczą królestwa Bożego.
Dodał również: - Podążam za Słowem Bożym, a nie za pokusami ciała. Nie potępiam nikogo, mówię tylko prawdę jaką głosi Biblia.
Manny Pacquiao przywiązanie do chrześcijaństwa zawdzięcza matce – gorliwej katoliczce, która chciała by został księdzem. Pacquiao na każdym obozie przygotowawczym przed walką ma ze sobą Biblię, w której różowym kolorem zaznacza ważne dla niego fragmenty.
Ostatecznie prawdopodobnie w wyniku nacisku promotorów bokserskich i jego kolejnej walki w USA Manny Pacquiao przeprosił.
- Bardzo mi przykro, że zraniłem ludzi, porównując homoseksualistów do zwierząt. Tych, których zraniłem, proszę o wybaczenie. Nadal jestem przeciwny małżeństwom tej samej płci, opierając się na tym, co mówi Biblia, ale mniejszości seksualnej nie potępiam. Kocham was wszystkich z miłością Pana. Niech Bóg was błogosławi, modlę się za was - napisał.
Mimo tego producent odzieży sportowej firma Nike postanowiła zerwać z nim kontrakt reklamowy:
„Uważamy, że jego komentarz był odrażający. Nasza firma zdecydowanie sprzeciwia się jakiejkolwiek dyskryminacji i od dawna wstawiamy się za społecznością LGBT. Dlatego już nie będziemy współpracować z Mannym Pacquiao" - napisano w oświadczeniu Nike.
Manny Pacquiao jest również zdecydowanym przeciwnikiem aborcji. Gdy Filipiny zalegalizowały zabijanie nienarodzonych z powodu biedy i „przeludnienia” wsparł filipińskich biskupów argumentując: - Nie mogę popierać tej propozycji, ponieważ jestem wierzący. Boję się Boga. Bóg jest moim szefem. Nie chcę być nieposłuszny Jego przykazaniom. Gdyby proponowana ustawa obowiązywała nigdy bym się nie urodził, ponieważ moi rodzice byli biedni i nie mieli pracy.
38-letni Manny Pacquiao to jednej z najbardziej znanych bokserów na świecie ostatniego dziesięciolecia. Były mistrz świata organizacji WBC w wadze muszej, IBF w wadze junior piórkowej, WBC w wadze junior lekkiej, WBC w wadze lekkiej, WBO w wadze półśredniej oraz WBC w wadze lekkośredniej. Do niedawna uznawany za najlepszego boksera bez podziału na kategorie wagowe.
Międzynarodowe sukcesy w boksie, wielka sława i pieniądze pozwoliły mu zaangażować się w politykę. Od kilku lat jest członkiem filipińskiego Kongresu, a obecnie ubiega się o mandat senatora.
Niewykluczone, że w przyszłości będzie chciał zostać prezydentem Filipin. – Chcę zmienić mój kraj. Można powiedzieć, że jestem ojcem narodu filipińskiego. W przeciwieństwie do większości polityków w tym kraju, dotrzymuję wszystkich obietnic. Mógłbym po prostu korzystać z życia, ale mam zobowiązania wobec narodu – stwierdził Pacquiao.
Ma duże szanse. Na Filipinach jest bohaterem narodowym. Filipińczycy nazywają go "największą jednoosobową charytatywną instytucją w kraju". Gdy w 2011 r. kraj nawiedził cyklon przeznaczył na pomoc kilka milionów dolarów.
W czasie kampanii prezydenckiej w Polsce Manny Pacquiao chciał spotkać się z Andrzejem Dudą. Jak donosił wtedy portal niezalezna.pl filipińskiego boksera miała zainteresować religijność polskiego prezydenta. Manny Pacquiao chciał nawet przylecieć na zaprzysiężenie Andrzeja Dudy, ale ostatecznie ze względu na zaangażowanie się w przyznanie swojej ojczyźnie koszykarskich mistrzostw świata, do spotkania z prezydentem Dudą nie doszło.
Manny Pacquiao w tym roku żegna się z zawodowym boksem. Ostatnią walkę w karierze stoczy 9 kwietnia.
Ireneusz Fryszkowski
Źródło: bokser.org, sport.tvp.pl