Sytuacja chrześcijan w Iranie może się jeszcze pogorszyć!
Organizacje pomagające i równocześnie monitorujące sytuację chrześcijan w państwach islamskich donoszą o trudnej sytuacji w Iranie. Kraj ten znajduje się na 8. miejscu Światowego Indeksu Prześladowań chrześcijan.
Jak wygląda codzienność wierzących w Chrystusa w Iranie przedstawia American Center for Law and Justice, organizacja monitorująca przestrzeganie praw człowieka na świecie na przykładzie Saeeda Abediniego.
Mężczyzna został skazany na 8 lat więzienia za przejście z islamu na chrześcijaństwo i za głoszenie Ewangelii w „podziemnym Kościele". Sąd swoje orzeczenie motywował tym, że działania chrześcijanina stanowiły zagrożenie dla wewnętrznego bezpieczeństwa kraju.
Amerykańska organizacja American Center for Law and Justice przypomina, że skazany chrześcijanin ma prawo do sprawiedliwego procesu. Jednak jak na razie pozostaje w więzieniu. Za więzionym mężczyzną wstawiły się amerykańskie władze, ponieważ po nawróceniu ożenił się on z obywatelką USA i tam na stałe mieszkał. Saeed Abedini został aresztowany, gdy pojechał do Iranu budować sierociniec.
Oficjalną religią w Iranie jest islam, co za tym idzie wszystkie prawa i regulacje prawne muszą być zgodne z oficjalną interpretacją prawa szariatu. Z informacji jakie do nas docierają z tamtej części świata wiemy, że jedynie Armeńczycy i Asyryjczycy mogą być chrześcijanami. Są oni uważani za mniejszość religijną, która oficjalnie ma zagwarantowaną wolność religijną. W rzeczywistości nie zawsze jest to jednak tak przejrzyste. Pojawiają się doniesienia o aresztowaniach, psychicznym znęcaniu się, nękaniu i dyskryminacji z powodu ich wiary.
Według oficjalnych danych reżimu, w Iranie żyje ok. 200 tys. chrześcijan. Jednak, jak donosi organizacja Opeen Doors, są to dane nieprawdziwe. Według sprawdzonych i wiarygodnych źródeł w Islamskiej Republice Iranu doszło do prawdziwej eksplozji wiary. Szczególnie w dużych miastach i wśród ludzi młodych. Jest to dobra wiadomość, ponieważ trzy czwarte z 74 milionów mieszkańców kraju to ludzie poniżej 30 lat, a zdecydowana większość społeczeństwa żyje w miastach. Konkretną liczbę chrześcijan pochodzenia muzułmańskiego, trudno ustalić, ponieważ muszą się oni ukrywać.
W Iranie działa tajna policja, która monitoruje wiele nabożeństw przez co wiadomo kto oddał swoje życie Chrystusowi. Zgodnie z oficjalną interpretacją prawa szariatu każdy muzułmanin, który porzuca islam, by przyjąć inną religię, zasługuje na karę śmierci. Wierzący, a w szczególności nawróceni z islamu, którzy są aktywni w Kościołach lub grupach modlitewnych są uciskani: przesłuchiwani, aresztowani, więzieni i bici. Pojedyncze osoby są prześladowane przez społeczeństwo, znajdują się pod presją rządzących i rodziny.
Znaczne nasilenie się prześladowań w Iranie sięga 2005 r. Prześladowania są wycelowane szczególnie w bahaitów, derwiszów – sufickie bractwo religijne i chrześcijan, zwłaszcza tych, którzy wcześniej byli muzułmanami. A ponieważ Persów z definicji uważa się za muzułmanów, dlatego każdy chrześcijanin perskiego pochodzenia uważany jest za apostatę. Fakt ten powoduje, że w gruncie rzeczy jakakolwiek chrześcijańska działalność jest nielegalna (od ewangelizacji, przez studia biblijne oraz publikowanie Biblii i chrześcijańskich książek), szczególnie kiedy w grę wchodzi język perski (Farsi).
W ostatnim czasie naciski i ataki na chrześcijańskie społeczności wzrosły, w szczególności na protestantów (włącznie z ewangelikami i prezbiterianami) oraz na miejsca, w których się gromadzą. Irański reżim zakazuje odprawiania nabożeństw w protestanckich kościołach w języku Farsi. Zakaz ten pociąga za sobą dalszy wzrost Kościołów domowych w przyszłości.
PRZECZYTAJ TAKŻE: EUROPA NA KRAWĘDZI! Za 50 lat powstaną muzułmańskie państwa >>
Międzynarodowa organizacja Open Doors obawia się, że prześladowania będą dalej przybierać na sile. Wskazuje na to fakt, że zawsze kiedy międzynarodowe naciski, poprzez ekonomiczne sankcje nakładane przez USA i UE, przybierają na sile, to Iran w celu umocnienia swojej pozycji w kraju, stara się zwiększać kontrolę nad politycznymi i społecznymi aspektami ludzkiego życia. Reżim chce pokonać wroga zewnętrznego przez pokonanie wroga wewnątrz.
Reżim używa irańskiego nacjonalizmu przeciw międzynarodowym naciskom. To promowanie idei nacjonalizmu i islamu umacnia tożsamość Irańczyków i wpływa na wewnętrzne zjednoczenie przeciw wrogowi. To może mieć ogromne znaczenie dla chrześcijan, jeśli dalej będą utożsamiani z obrazem „wroga”.
Kolejne uciski ze strony władz nie zniechęcają Irańczyków by pójść za Chrystusem. Brutalne traktowanie chrześcijan przez reżim tylko podsyca płomienie wzrostu Kościoła. Wiara w Iranie jest żywa.
Agata Bruchwald
Źródła: opendoors.pl, pkwp.org
fot. sxc.hu
Źródło: prawy.pl