Europol: W UE może przebywać nawet 5 tys. bojowników ISIS
Na 3-5 tysięcy ocenia Europol liczbę przebywających na kontynencie europejskim obywateli UE wyszkolonych w obozach Państwa Islamskiego.
- Powrócili oni do Europy i stanowią całkowicie nowe wyzwanie – ostrzegł stojący na czele Europolu Rob Wainwright. - Europie przyszło zmierzyć się z największym zagrożeniem terrorystycznym, z jakim mieliśmy do czynienia w ciągu ostatniej dekady – dodał w rozmowie z dziennikiem „Neue Osnabrücker Zeitung”, podkreślając, iż istnieje rzeczywiste zagrożenie atakami.
- Możemy oczekiwać, że ISIS lub inne grupy terrorystyczne przygotowują gdzieś w Europie ataki z celem osiągnięcia jak najwyższych strat w ludności cywilnej – oświadczył, nie wykluczając jednak również ataków na pojedyncze osoby.
Wainwright nie wiąże jednak bezprecedensowego zagrożenia terrorystycznego z trwającym kryzysem uchodźczym, co może dziwić o tyle, że ISIS werbuje głównie ludność muzułmańską. - Nie ma żadnych konkretnych wskazówek, że terroryści systematycznie używają strumienia uchodźców do przedostania się do Europy niezdemaskowanymi – stwierdził, co jest o tyle dziwne, że zdarzały się przypadki demaskowania terrorystów przez internautów dzięki publikacjom zdjęć i poglądów w internecie – co bardziej sprawni użytkownicy komputerów nie mieli większych trudności z identyfikacją np. „uchodźcy”, który rzekomo został pobity przez węgierską dziennikarkę, a który okazał się zakamuflowanym islamistą, o czym pisaliśmy na portalu Prawy.pl. Nie chce się wierzyć, ażeby Europol nie gromadzi tego typu informacji.
Z danych zgromadzonych przez Instytut Ekonomii i Pokoju w raporcie poświęconym globalnemu terroryzmowi wynika, że od momentu wybuchu konfliktu w Syrii w 2011 r. 25-30 tys. „zagranicznych bojowników” przyjechało do Iraku i Syrii w celach szkoleniowych. To właśnie ci ludzie prowadzą w UE działalność werbunkową oraz stricte terrorystyczną.
Źródło: prawy.pl