Seryjny zabójca woził pasażerów

Kierowca z sieci Uber zabijał ludzi. Ta usługa przewozu dostępna jest również w Polsce. Uber-taksówkarz z Kalamazoo (Michigan) pobierał opłaty za jazdę pomiędzy zabójstwami donosi Kevin Conlon z CNN. Kierowca Jason Brian Dalton jest oskarżony o zabicie sześciu osób i ranienie dwóch w niedzielę. Pasażer Matthew Mellen doniósł, że po otrzymaniu telefonu Uber-taksówkarz "rozpoczął chaotyczną jazdę (…) On był zaskakująco spokojny, ja szalałem ze strachu". Szef firmy stojącej za usługa Joe Sullivan zapowiedział, że firma: "pomoże w ich [policji] śledztwie w sposób w jaki tylko jest w stanie". Po siedmiu godzinach jazdy Dalton zaatakował m. in. matkę z trójką dzieci. Trafiła do szpitala o czym poinformował oskarżyciel Jeffrey Getting. Policjant Paul Matyas wyjaśnił, że Dalton jeździł po okolicy i strzelał z pistoletu do ludzi bez celu i motywu. Ma żonę i dwójkę dzieci. Sąsiad Gary Paldo określił go jako "cichego" i "miłego". Jeden z jego pasażerów, Derek, powiedział Wood TV, że żartował do kierowcy: "Nie jesteś strzelcem, nieprawdaż?". Stacja informuje, że oprócz postrzelenia matki z dziećmi, zaatakował ojca z synem i dwa samochody z ludźmi na parkingu w Cracker Barrel (Teksas). Ofiary miały od 14 do 74 lat. Uber wykorzystuje portal do rejestracji kierowców oraz klientów. Za pomocą aplikacji na smartphone łączą się ze sobą podczas kursów. Opłaty są naliczane za pomocą kart kredytowych. Program umożliwia śledzenie trasy jaką porusza się kierowca. Uber pozwala także na wydawanie im ocen. Kierowcy czekają na kurs, aż system im zgłosi pasażera. Firma reklamuje się, że zapewnia bezpieczeństwo oraz ubezpieczenie. Na terenie Polski działa od 2014 roku. Wątpliwości taksówkarzy wzbudził fakt, że Uber pozwala na pomijanie ich struktur. Pozwala na obchodzenie regulacji takich, jak np. stosowanie taksometru. Indie oraz Hiszpania zakazują używania Uber. Wątpliwości ze strony prawa mają Niemcy, Korea Południowa i Holandia. Prawnik Jakub Kralka poinformował, że firma w Polsce udostępnia części kierowców samochody i działa jak korporacja taksówkarzy. Kierowcy realizują w Polsce od 200 do 300 kursów miesięcznie.