Europo opamiętaj się!

0
0
0
/

www.prawy.pl_images_nowe_stories_media_felietonisci_Iwona_Galinska1Zaledwie pięć miesięcy temu byliśmy wstrząśnięci masakrą w Paryżu. Teraz przyszła kolej na Belgię. Państwo Islamskie zapowiada dalsze ataki, kierując uwagę na Niemcy. Na te Niemcy, którzy w ubiegłym roku otworzyły ramiona dla uchodźców. Ciocia Merkel zaprosiła wszystkich do siebie, a Niemcy witali emigrantów na dworcach kwiatami. Wszystko to działo się w okresie, gdy terroryzm kwitł w najlepsze. Gdy w pamięci mieliśmy zamach na paryską redakcję, ataki w Londynie i Madrycie. Odpowiedzią na te krwawe jatki były marsze milczenia. W pierwszym szeregu kroczyli dumnie przywódcy Zachodniej Europy. Puste gesty nic nie dały, zradykalizowały jedynie siły terrorystyczne. Teraz znów zapowiedziany jest taki marsz w Brukseli. Czemu to ma służyć? Kiedy Zachodnia Europa zrozumie, że nie tędy droga. Te dumne marsze wywołują jedynie kpiny ISIS.   Nie ośmieszajcie się i weźcie się w końcu do działania   Belgia od dawna była łatwym łupem dla fundamentalizmu muzułmańskiego. Po ulicach Brukseli chodzili uzbrojeni po zęby policjanci. Chronione było centrum miasta. Ale w boczne uliczki strach było wejść. Opanowane przez biedotę muzułmańską były wylęgarnią terroru. Lotnisko nie było odpowiednio chronione. Każdy bez żadnej kontroli mógł tam wejść. Był legitymowany dopiero w czasie odprawy. I to wszystko przy najwyższym stopniu zagrożenia terrorystycznego. Po tylu tragicznych masakrach, Europa nie otrząsnęła się jeszcze z fałszywie pojętej poprawności politycznej. Dzień po belgijskich zamachach, niemiecka prasa bajdurzy nadal o standardach kulturowo- religijnych, które muszą być zachowane, bo to one są wyznacznikiem wolności. Europa zbiera teraz żniwo odejścia od korzeni chrześcijańskich. Składa hołd liberalno – laickiej doktrynie. W rzeczywistości stanęła przed moralną pustką, która zostaje zagospodarowana przez islam. W krajach Zachodu pozwolono na zakładanie gett muzułmańskich, do których Europejczycy boją się wejść. Pozwolono na nieograniczoną ilość budowli kultu religijnego, które stały się zarzewiem indoktrynacji młodych ludzi. Polski Tatar prof. Chazbijewicz mówi o wielkim zagrożeniu, które stwarzają fanatyczni mułłowie, prowadzący agresywną, niekontrolowaną działalność. Żyją w kraju, który stał się ich domem i pałają do niego nienawiścią. Trzeba położyć temu kres. Meczety powinny być kontrolowane przez państwo. Imamów powinny obowiązywać egzaminy państwowe. Trzeba poddać ich ocenie komisji weryfikacyjnych. I to nieprawda, że państwo nie może się wtrącać do instytucji wyznaniowych. Jeżeli w państwach zachodnich nie ma uregulowań prawnych tego typu, trzeba je stworzyć. Na szczęście w Polsce istnieje ustawa obowiązująca od 1936 roku, która reguluje stosunek państwa do muzułmanów. W Europie Zachodniej działają spokojnie instytucje finansujące radykalny islam. Dysponują niemałymi pieniędzmi. W myśl fałszywie pojętej wolności państwo ma związane ręce. W imię demokracji wszystko wolno. Trudno się dziwić, że na tak podatny grunt wdarł się fundamentalizm muzułmański. Tylko czekać na następne akty terrorystyczne. A będą coraz bardziej radykalne. W pogotowiu jest jeszcze broń chemiczna, biologiczna. Wystarczy zatruć wodociągi, aby spowodować prawdziwą apokalipsę. W Brukseli w ręce policji wpadły odczynniki chemiczne, flaga ISIS. Im więcej klęsk Państwa Islamskiego na terenach macierzystych, tym agresywniejsza forma walki w Europie. Jak na tym tle wygląda Polska? Nie jesteśmy krajem wielokulturowym, ani opanowanym przez liberalno – lewackie ideologie. Jesteśmy katolikami, żywo związani ze swoją religią. W takim społeczeństwie trudniej jest się przebić radykalnemu islamowi. Ale, jak ktoś słusznie zauważył, terroryści lubią trudne wyzwania. Polska może stać się doskonałym dla nich łupem w czasie Światowych Dni Młodzieży. Szacuje się, że przyjedzie do nas około miliona młodych osób z całego świata. Doskonały cel dla terrorystów. I jaka skala rozgłosu na cały świat. Czy rzeczywiście jesteśmy dobrze na to światowe wydarzenie przygotowani? Mamy wieloletnie zaległości w budowie systemu antyterrorystycznego. Brakuje rozwiązań prawnych. Teraz dopiero w pośpiechu powstaje ustawa antyterrorystyczna. Na te zaniedbania zwraca uwagę gen. Polko „Nie ma uregulowanej kwestii dotyczącej użycia broni, strzału ratunkowego, użycia sił specjalnych, które na ulice nie mogą wyjść. Mamy problemy ze służbami” – wylicza generał. Według słów byłego ministra Sienkiewicza Polska istnieje tylko teoretycznie. W rzeczywistości nie mogła sobie poradzić nawet ze spiskiem kelnerów, a co dopiero z siatką terrorystyczną. Na szczęście jesteśmy biednym krajem, który nie jest atrakcyjny dla emigrantów muzułmańskich. Na razie. Ale to się może w każdej chwili zmienić. Aż strach pomyśleć o ewentualnych skutkach takiego zamachu. Po poprzednim rządzie otrzymaliśmy niestety Polskę w ruinie.

Źródło: prawy.pl

Sonda
Wczytywanie sondy...
Polecane
Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną