Zachód milczy

0
0
0
/

prawy.pl_images_nowe_stories_media_felietonisci_pawel_janowski_aktualneGdy w 1916 roku Turcy mordowali Ormian – Zachód szeptał. Gdy w 1917 roku bolszewicy mordowali rodaków – Zachód milczał. Gdy w latach trzydziestych ludobójca Stalin skazał na śmierć głodową mieszkańców Ukrainy – Zachód milczał.   Gdy w 1938 roku oddawano Adolfowi Hitlerowi Austrię – Zachód przyłożył rękę. Gdy w 1938 roku Adolf Hitler najechał Czechosłowację – Zachód milczał. Gdy we wrześniu 1939 roku Hitler ze Stalinem napadli na Polskę – Zachód odwracał wzrok. Gdy ludobójcy Hitler i Stalin mordowali Polaków w Palmirach, Katyniu, Kuropatach, Miednoje i wielu innych miejscach masowych mordów – Zachód milczał. Gdy miliony ludzi z rozkazu ludobójcy Hitlera i Himmlera ginęło w niemieckich obozach koncentracyjnych – Zachód milczał. Gdy miliony ludzi palono w niemieckich krematoriach – Zachód czekał. Gdy miliony ludzi ginęło w komunistycznych łagrach – Zachód milczał. Gdy w 1945 roku Stalinowy oddawano Polskę na zniszczenie i skomunizowanie – Zachód oddychał z ulgą. Gdy w 1945 roku ludobójcy Stalinowi oddawano Czechosłowację – Zachód milczał. Gdy w 1945 roku ludobójcy Stalinowi oddawano Litwę, Łotwę i Estonię – Zachód milczał. Gdy w 1945 roku ludobójcy Stalinowi oddawano Węgry – Zachód milczał. Gdy w 1945 roku ludobójcy Stalinowi oddawano Rumunię i Bułgarię – Zachód milczał. Gdy w 1945 roku ludobójcy Stalinowi oddawano Ukrainę – Zachód milczał. Gdy przez czterdzieści lat komuniści i socjaliści różnej narodowości prześladowali i mordowali swoich rodaków – Zachód szeptał. Gdy oskarżano papieża Piusa XII o zaniechania pomocy podczas II wojny światowej – Zachód odwracał wzrok. Gdy Mao Zedong mordował miliony swych rodaków – Zachód milczał. Gdy komuniści podbijali Koreę Północna – Zachód próbował. Wietnam – Zachód się poddał. Gdy wykształcony w Paryżu na Sorbonie Pol Pot mordował swój naród – Zachód milczał. Gdy agenci komunistycznych zbrodniarzy podbijali i niszczyli narody Afryki i Ameryki Południowej – Zachód próbował nie milczeć. Gdy ubecy i komuniści mordowali polskich żołnierzy walczących o niepodległość Polski – Zachód milczał. Gdy pod przywództwem świętego papieża Jana Pawła II zniewolone narody Europy środkowej zrzuciły jarzmo komunizmu – Zachód się zdziwił. Zachód milczał, gdy św. Jan Paweł II ostrzegał w dniu 13 stycznia 2003 roku: „… serca współczesnych ludzi są często przepełnione lękiem. Podstępny terroryzm, którego atak może nastąpić w dowolnym czasie i miejscu. Nie rozwiązany problem Bliskiego Wschodu, dotyczący Ziemi Świętej i Iraku. Niepokoje nękające Amerykę Południową, zwłaszcza Argentynę, Kolumbię i Wenezuelę. Konflikty, które nie pozwalają licznym krajom afrykańskim zadbać o własny rozwój. Choroby powodujące epidemie i śmierć. Problem głodu, szczególnie poważny w Afryce. Nieodpowiedzialne postępowanie, prowadzące do zubożenia zasobów planety — wszystkie te negatywne zjawiska zagrażają istnieniu ludzkości, odbierają spokój ludziom i podważają bezpieczeństwo społeczeństw. Ale wszystko może się zmienić. Zależy to od każdego z nas. Każdy może rozwijać w sobie potencjał wiary, uczciwości, poszanowania innych, ofiarności w służbie bliźnim. Zależy to także, rzecz jasna, od polityków, powołanych do służby wspólnemu dobru”. Gdy święty papież wołał: „NIE dla wojny w Iraku!” - Zachód wiedział lepiej. A papież powiedział wyraźnie: „Wojna nigdy nie jest nieuchronna! Wojna zawsze jest porażką ludzkości! Prawo międzynarodowe, uczciwy dialog, solidarność między państwami, szlachetna sztuka dyplomacji — oto środki rozwiązywania sporów odpowiadające godności człowieka i narodów. Mówię to z myślą o tych, którzy wciąż jeszcze pokładają ufność w broni atomowej, oraz o zbyt licznych konfliktach, które nadal nękają naszych braci w człowieczeństwie. W okresie Bożego Narodzenia sytuacja w Betlejem przypomniała nam znów o nie rozwiązanym kryzysie na Bliskim Wschodzie, gdzie dwa narody, izraelski i palestyński, powinny żyć obok siebie, ciesząc się w równym stopniu wolnością i suwerennością, w duchu wzajemnego szacunku (…) w obliczu nieustannego pogłębiania się kryzysu na Bliskim Wschodzie — że nie można narzucić rozwiązania tego sporu, uciekając się do terroryzmu albo do walki zbrojnej, w przekonaniu, że zwycięstwa militarne mogą doprowadzić do jego rozstrzygnięcia. A cóż powiedzieć o niebezpieczeństwie wojny, które zagraża mieszkańcom Iraku, ojczyzny proroków, i tak już wycieńczonym przez ponad dwunastoletnie embargo? Wojna nigdy nie jest metodą taką samą jak inne, którą można się dowolnie posługiwać, aby rozstrzygać spory między państwami. Jak przypomina Karta Narodów Zjednoczonych i prawo międzynarodowe, nawet gdy chodzi o obronę dobra wspólnego, można się do niej uciec jedynie w sytuacji zupełnej ostateczności, zachowując przy tym ściśle określone warunki i biorąc pod uwagę jej konsekwencje dla ludności cywilnej w czasie działań wojennych i po ich zakończeniu”. Gdy papież ostrzegał – Zachód szykował się do wojny (wybuchła 20 III 2003). Gdy muzułmanie sudańscy mordowali swych rodaków – Zachód milczał. Gdy islamiści z Boko Haram mordują od lat chrześcijan w Nigerii – Zachód milczy. Gdy muzułmanie z ISIS mordują chrześcijan z Iraku i Syrii – Zachód milczy. Gdy egipscy muzułmanie mordują koptów – Zachód milczy. Gdy buddyjscy prześladowcy mordują chrześcijan w Miramar (dawniej Birma) – Zachód milczy. Gdy chrześcijanie są prześladowani w Chinach i mogą działać jedynie w podziemiu – Zachód milczy. Gdy 100 milionów chrześcijan jest prześladowanych pod jarzmem islamu – Zachód milczy. Gdy lewaccy aktywiści bluźnią przeciw Bogu w Trójcy Jedynemu – Zachód milczy. Gdy ateiści wyszydzają Jezusa Chrystusa – Zachód milczy. Gdy pseudoartyści głoszą bluźnierstwa skierowane przeciw Matce Najświętszej – Zachód dumnie mówi o wolności słowa. Gdy sataniści niszczą i palą Biblię – Zachód milczy. Gdy ideologowie ateizmu niszczą wszelkie przejawy wiary katolickiej w przestrzeni publicznej – Zachód pochwala odwagę i bezkompromisowość. Gdy burzone są kościoły katolickie i niszczone wizerunki katolickich świętych – Zachód milczy. Gdy emituje się kolejne bluźniercze filmy zakłamujące prawdę o Bogu i Kościele katolickim – Zachód bije brawo i rozdaje nagrody bluźniercom. Gdy kobietom na całym świecie pod pozorem troski o zdrowie podaje się truciznę antykoncepcyjną – Zachód liczy zyski. Gdy aborcjoniści zabijają codziennie od dziesiątków lat nienarodzone dzieci – Zachód finansuje propagandę antyludzką. Gdy samotni, zrozpaczeni ludzie prosząc o pomoc dostają śmierć-eutanazję – Zachód finansuje propagandę antyludzką. Gdy inżynierowie genetyki przebierają się za bożków i klonują ludzi – Zachód z wypiekami na twarzy marzy o nieśmiertelności. Gdy demoralizuje się młodzież przez pornografię i seksualizację – Zachód finansuje propagandę niemoralną. Gdy zabija się nowo poczęte dziecko trucizną „dzień po” – Zachód liczy zyski. Gdy truje się społeczeństwo zmutowanymi roślinami i skarłowaciałymi zwierzętami – Zachód liczy zyski. Gdy banksterzy okradają i rujnują narody Afryki i Europy Środkowo-Wschodniej – Zachód liczy zyski. Gdy niewolnicy za głodowe wynagrodzenie pracują w Dubaju i innych „rajach” arabskich – Zachód liczy zyski. Gdy międzynarodowe koncerny wykorzystują niewolniczą pracę narodów Azji – Zachód liczy zyski. Gdy miliony młodych ludzi nie może znaleźć pracy – Zachód liczy zyski. Zachód milczy, odwraca wzrok i pochwala bluźnierstwa, liczy zyski i promuje antyludzką, antyrodzinną ideologię gender. Zachód milczy. Dziwna jest ta troska o demokrację. Dziwny jest ten świat.   Felieton ukazał się w najnowszym wydaniu „Tygodnika Solidarność”

Źródło: prawy.pl

Sonda
Wczytywanie sondy...
Polecane
Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną