Ojciec Święty Franciszek zaapelował on zniesienie w Roku Miłosierdzia kary śmierci i o darowanie krajom najuboższym zadłużenia.
Napisał o tym w specjalnym przesłaniu do kard. Petera Turksona, który z ramienia kierowanej przez siebie watykańskiej dykasterii sprawiedliwości i pokoju przewodniczy w Rzymie międzynarodowej konferencji na temat budowania sprawiedliwego pokoju i nie uciekania się do przemocy. Została ona zorganizowana we współpracy z Pax Christi International.
Papież podkreśla pilną konieczność walki z „trzecią wojną światową w kawałkach, którą obecnie znaczna część ludzkości doświadcza w mniej czy bardziej bezpośredni sposób”. Wskazuje, że pokój należy budować poprzez spotkanie jednostek i całych narodów, a także grup, które wyznają przeciwstawne ideologie. W swym przesłaniu Franciszek apeluje o „globalizację solidarności” i czynienie świata bardziej sprawiedliwym. Wzywa do wykorzystania w tym celu wszystkich możliwych środków. Podkreśla zarazem, że największą przeszkodą na tej drodze jest „mur obojętności i wzajemnych uprzedzeń”. Trudno jest prowadzić dialog, pisze Franciszek, ale trzeba być gotowym na wyrzeczenia w imię nie tylko własnego dobra, ale dobra całej ludzkości.
Warto w tym momencie zwrócić uwagę na niejako drugie dno papieskiej myśli. Otóż większość wygenerowanego zadłużenia jest wirtualna i w zasadzie bez większych szans na spłatę. Umorzenie należności, nie tylko dla najbiedniejszych, to – jak wskazują niektórzy ekonomiści – jedyny skuteczny sposób na powstrzymanie zbliżającego się wielkimi krokami kryzysu ekonomicznego, który tym razem może przybrać formę wojny totalnej.
Stąd apelu Ojca Świętego nie należy odczytywać jedynie w kategoriach ekonomicznych. Należy pamiętać, iż umarzając długi finansiści nic nie tracą, ponieważ pieniądze te istnieją jedynie w wirtualnej rzeczywistości. Jedyne zastem co mogliby stracić, to nieuczciwy zysk.
Źródło: KEP, RV