Lider brytyjskiej Partii Liberalnych Demokratów Tim Farron oświadczył, że tysiące dzieci-uchodźców, które trafiają do Europy, padają ofiarą wykorzystywania seksualnego. Jego zdaniem Wielka Brytania powinna podjąć wszelkie możliwe działania, aby zwalczać ten proceder.
Tim Farron wygłosił wspomniane oświadczenie przed głosowaniem w Izbie Gmin, w którym parlamentarzyści mieli zdecydować, czy przyznać 3 tys. opuszczonych dzieci imigrantów prawo pobytu na Wyspach.
Farron przekonywał, że obecnie w Europie jest ok. 30 tys. pozbawionych opieki dzieci, dodając, iż co najmniej 10 tys. z nich już zaginęło, a niektóre padły ofiarą molestowania seksualnego.
- Uważamy, że 10 tys. spośród tych 30 tys. zaginęło i znajdują się w rękach handlarzy żywym towarem, przy czym część z nich jest seksualnie wykorzystywana – powiedział. - [Sekretarz ds. wewnętrznych] Theresa May i [premier] David Cameron mają szansę pomóc tym dzieciom i zapobiec pojmaniu ich przez handlarzy ludźmi – dodał.
Jednocześnie, chociaż nie potrafiąc wskazać ku temu wiarygodnych przesłanek, wykluczył sytuację, w której zachęcone taką decyzją rodziny muzułmańskie, będą przysyłały swoje dzieci do Europy. Przekonywał, że UE wcale nie jest miejscem docelowym uchodźców z terenów objętych konfliktem [?!].
Zapomniał też dodać, że głównymi winnymi napadów o charakterze pedofilskim na dzieci są na terenie Unii Europejskiej... muzułmańscy imigranci.
Źródło: PressTV