Facebook, Twitter, YouTube, Microsoft i UE zacieśniają cenzurę w sieci

Facebook, Twitter, YouTube, Microsoft ogłosiły w Brukseli Kodeks Postępowania odnośnie do cenzurowania treści w Internecie.

Tekst (IP/16/1937) z 31 maja 2016 zakłada, że Facebook, Twitter, YouTube i Microsoft będą usuwały treści zaliczane do "mowy nienawiści". Wedle założeń cenzura doprowadzi Internautów do rozmów wedle zasad "tolerancji i braku dyskryminacji dla naszych otwartych społeczeństw". Dla zapewnienia tego będzie zwalczany rasizm oraz ksenofobia.

Wiadomości publikowane na platformach wskazanych firm będą oceniane przez ekspertów. Po zgłoszeniu niechcianych treści mają być one usuwane w przeciągu 24 godzin. Dostęp do nich będzie blokowany.

Szefowa polityki Twitter na Europę Karen White zauważyła, że istnieje różnica między "wolnością wypowiedzi i postępowaniem podburzającym do przemocy i nienawiści". Dyrektor w sprawie polityki publicznej Google Lie Junius zaznaczył: "My dopuszczamy dawanie ludziom dostępu do informacji przez nasze usługi, ale my zawsze zabranialiśmy nielegalnej [sic!] mowy nienawiści na naszej platformie". Taką opinie wyraziła także Monika Bickert, szef globalnej polityki Facebook i John Frank, zastępca prezydenta Microsoft do spraw relacji z rządami UE.

Wskutek ustaleń firmy wprowadzą technologiczne szkolenia i zajmą się współpracą w usuwaniu treści. W oparciu o decyzję ramową 2008/913/JHA będą one rozpatrywały informacje przeznaczone do usunięcia. Reguły te spisała Michèle Alliot-Marie z Europejskiej Partii Ludowej w Parlamencie Europejskim 28 listopada 2008 roku. Wynika z nich zwalczanie m. in. ksenofobii ze względu na pochodzenie, religie, kolor skóry, czy rasę. Nad firmami czuwa High Level Group on Combating Racism, Xenophobia (Grupa Wysokiego Szczebla w Zwalczaniu Rasizmu, Ksenofobi).

Od strony praktycznej jest to ochrona muzułmanów przed krytyką w oparciu o ustalenia z października 2015 "Tolerance and respect: preventing and combating antisemitic and anti-Muslim hatred in Europe". Wskutek tego ich krytyka będzie zwalczana przez tzw. "antynarracje", czyli wybielanie i pochwałę islamu. Rozwiązania te na równi stawiają terroryzm i niechęć do kultury muzułmanów.

Do końca 2016 roku w ramach spotkań będą tworzone mechanizmy wspólnego usuwania treści przez Google, Facebook, Twitter, Microsoft oraz Unie Europejską. Za punkt wyjścia uznają one hate speach (mowę nienawiści).

Jak podaje Jacob Mchangama z duńskiego CEPOS, specjalista międzynarodowego prawa człowieka, koncepcja ta narodziła się po 1948 roku. Sowiecka Rosja w ten sposób chciała wprowadzenia cenzury wypowiedzi w państwach zachodnich. Komuniści dążyli m. in. wpisania do Deklaracji Praw Człowieka zakazu głoszenia faszyzmu, wedle ich definicji: "krwawej dyktatury najbardziej reakcyjnych sekcji kapitalizmu i monopoli". Profesor Johannes Morsink z Uniwersytetu w Pensylwanii zauważył, że w ten sposób chcieli umocnienia komunizmu.

W 1965 r. Zgromadzenie Ogólne przyjęło konwencję na rzecz zwalczania rasizmu. Mchangama podaje, że przykładem rasistowskiego epitetu jest stawanie w obronie chrześcijaństwa, podważanie Holocaustu, krytyka Izraela i homoseksualizmu. Jak zauważa w 2003 r. działacze praw człowieka podjęli próby zniesienia ochrony dla religii, bo wierzący w ich odczuciu nie mają praw, bo one są tylko indywidualne. Tym samym zasady chrześcijańskie (jako zbiorowe np. odwołanie do dobra i krytyka zła) w tym rozumowaniu nie mogą być chronione, bo nie są wspólne ludziom (sic!).

Zarazem w Kairze w 1990 muzułmanie podpisali "Kairską deklarację praw człowieka w islamie". Stwierdza ona, że islam: "dał najlepszy naród jaki otrzymała ludzkość [o] uniwersalnej i dobrze zrównoważonej cywilizacji". Artykuł 10 stwierdza: "Islam jest religią nieskażonej natury. Zabrania się wykonywania jakichkolwiek form przymusu człowieka lub w celu wykorzystania jego ubóstwa czy niewiedzy w celu dokonania jego konwersji na inną religię, bądź ateizm". Zaś ostatni, artykuł 25 stwierdza: "Islamskie szaria [prawo] jest wyłącznym źródłem odniesienia dla wytłumaczenia bądź wyjaśnienia jakiegokolwiek z artykułów tej Deklaracji".