Naukowcy domagają się 100 milionów dolarów na projektowanie sztucznych ludzi
Globalne konsorcjum wyprodukuje sztucznych ludzi. Potrzebną technologię dostarczy Autodesk.
Redaktorzy Tim Radford i Nicola Davis podają, że amerykańscy naukowcy rozpoczęli akcję uświadamiania ludzi. Chcą utworzenia globalnego konsorcjum m. in. za pieniądze podatników. Jest to efekt spotkania na Uniwersytecie Harvarda z maja 2016.
2 czerwca w magazynie Science zespół naukowy Jefa D. Boeke, George'a Churcha, Andrew Hessela i Nancy J. Kelley z 21 innymi naukowcami zapowiedział, że do końca 2016 roku rozpoczną badania. Jak informują: "Łączne koszty projektu są trudne do oszacowania, ale będą niższe niż koszt odczytu ludzkiego genomu, czyli 3 miliardów dolarów". Dla uruchomienia działań będą zbierali fundusze od państw, firm prywatnych, filantropów, przemysłu oraz ośrodków akademickich na całym świecie.
Do stworzenia sztucznego kodu DNA człowieka użyją jednego, bądź wielu centrów na wzór Centers of Excellence in Genomic Science (CEGS), bądź Brain Research through Advancing Innovative Neurotechnologies (BRAIN). Wedle założeń posłużą one koordynacji w ramach wielu instytucji oraz badań międzydyscyplinarnych. Na łamach Science stwierdzili, że ich działania to: "znaczny krok w wiedzy o człowieku i [jego] zdrowiu. W tym duchu my idziemy krok dalej, aby uruchomić projekt [sztucznego] zapisu genomu ludzkiego (HGP)".
Biolog Drew Endy z Uniwersytetu Stanforda komentuje: "Przed uruchomieniem takiego projektu potrzeba, aby były zadane pytania. Autorzy odmówili postawienia tych fundamentalnych [dla moralności] pytań."
George Church, współtwórca projektu w książce "Regenesis. How Synthetic Biology Will Reinvent Nature and Ourselves" opisał jaką ma wizję człowieka. Przez stworzenie ludzi w laboratorium zyskają odporność na wszystkie wirusy. Przy wykorzystaniu takich technologii jak Crispr-Cas9 chce inżynierii genetycznej. Zakłada, że dzieci będą edytowane, aby ich kod DNA odpowiadał wzorcom ustalonym przez naukowców. Zajmuje się tym już związany z Churchem doktorant Luhan Yang z Chin. Razem przeprowadzali badania na bydle i świniach.
Firma biotechnologiczna OvaScience z centrami w USA, Chinach i Wielkiej Brytanii pracuje nad udowodnieniem, że istnieje możliwość produkcji dzieci za pomocą korekt nasienia lub komórek jajowych. W eksperymentach łączą Crisp oraz in vitro.
Zapis ludzkiego genomu wsparł finansowo producent oprogramowania 3D Autodesk. Przeznaczył on 250 tys. dolarów dla Center of Excellence for Engineering Biology. Jej szefem jest Nancy Kelley, współautor listu w Science Andrew Hessel, badacz z Autodesk, poinformował, że firma w ramach grupy Bio/Nano Research pracuje nad oprogramowaniem do projektowania systemów molekularnych i komórkowych. Wskazuje możliwość użycia drukarek 3D do tworzenia części zamiennych dla ludzi. O kwestiach etycznych przedsięwzięcia mówi: "syntetyczna biologia ma problemy z PR [wizerunkiem publicznym]".
Szef biura technicznego Autodesk Jeff Kowalski wyjaśnia, dlaczego firma zaangażowała się w projektowanie ludzi: "Autodesk inwestuje w przyszłość robienia rzeczy. Żyjące rzeczy [sic!] są bardzo złożone. Nie są tylko dużymi zbiorami danych, to są szalenie duże zbiory danych".
Według agencji Reutera naukowcy za pomocą sztucznego DNA zakładają, że wyhodują organy do przeszczepów, zaprojektują odporność na wirusy, zwalczą raka oraz udoskonalą leki. Wedle Paula Freemonta, zastępcy dyrektora Centre for Synthetic Biology and Innovation na Imperial College London: "To także doprowadzi do technologii zaawansowanej terapii genowej".
Church wyznaje transhumanizm. Głosi on, że człowiek wskutek technologii udoskonali sam siebie i dokona skoku ewolucyjnego. W laboratorium McGovern Institute for Brain Research na MIT biolog Guoping Feng pracuje nad udoskonalaniem mózgu człowieka za pomocą zmodyfikowanych małp. Przy użyciu genu Shank3 planuje m. in. pozbycie się autyzmu u dzieci.
Nowa technologia łączy się z aborcją. Feng potrzebuje stworzenia 20 embrionów, aby jeden nadawał się do użycia.
Źródło: prawy.pl