Szydzenie publiczne z Ciała i Krwi Chrystusa nie jest normą i nowoczesność nie ma tu nic do rzeczy

To że większość propozycji, jeśli już nie całość, która wydostaje się ze szklanego ekranu wprost do mózgów obywateli ma ogłupiać, wiadomo od dawna, ale czy nie należy już bardzo mocno zacząć w końcu reagować na szyderstwa z Osób? Właśnie Osoba Jezusa Chrystusa została wprost wyszydzona w pseudoskeczu Kabaretu Moralnego Niepokoju pt. Polak i Holender i wcale nie jest istotne, czy twórcy wystąpienia są tego świadomi, czy nie. To już nie są tylko żarty proszę Państwa. To jest szyderstwo i bluźnierstwo. Mówiąc językiem nie wprost, drwina z Eucharystii obraża uczucia religijne wyznawców Kościoła Rzymsko Katolickiego. Czy będzie reakcja? A może boimy się tych, którzy w świecie medialnym osiągnęli tzw. wyżyny popularności? Ale właściwie czego moglibyśmy się obawiać? Że wezmą nas za tzw. ‘nawiedzonych’? Jeśli nawiedzonych przez Ducha Świętego, to tylko się cieszyć z takiej opinii, chociaż nazywając dalej rzeczy po imieniu, dlaczego mielibyśmy się w ogóle przejmować za kogo ktoś nas uważa? Jezus Chrystus oddaje życie za każdego człowieka, a szyderstwo z tego Świętego faktu jest stare jak świat. Bożki były, są i będą, celebryci mają swoje pokręcone historie jak wszyscy ludzie. Są zwyczajnie słabi i konformistyczni jak od czasu do czasu bywa niejeden. Dają się skusić na prowokacyjne wystąpienia dla różnych celów. Tak było jest i będzie. Ale my na wystąpienia, które obrażają Eucharystię nie musimy się godzić. A właśnie wyszydzono Ciało i Krew Jezusa Chrystusa. Kto realnie jest wyznania Rzymsko Katolickiego, ten powinien zareagować. Niestety telewizja to nie jest tylko biznes, jak chciałby pan Mariusz Max Kolonko, gdyby tak było, ludzie nie śmialiby się z tak szyderczych pseudoskeczy. Telewizja przygotowała społeczeństwo do braku reakcji na takie pokazy. A zatem, nawet jeśli zarobiła i w dużym stopniu była biznesem, to jednak spełniła o wiele większe zadanie niż nam się wszystkim wydaje, skoro dziś pojawiają się takie skecze jak ten, o którym piszę i nie ma reakcji. Mam nadzieję, że to jednak kwestia czasu. Powiedzą niektórzy, po co o tym pisać, tylko napędza się kolejną publiczność dla KMN? Nie, to jest tylko ewentualny skutek uboczny, niezamierzony! Powodem jest niezgoda na skecz pt. Polak i Holender i prosty apel o reakcję, której naprawdę nie musimy się bać. Nie chodzi o atakowanie osoby tego, czy tamtego kabareciarza. Każdy ma swoja historię życia, a jeśli kogoś jego własna historia doprowadziła do takiego punktu w jakim się znalazł Kabaret Moralnego Niepokoju, to jest to ich moralny niepokój, osobisty, nic nam do tego. Ale wyznawcom Kościoła Rzymsko Katolickiego nie wolno przechodzić obojętnie wobec szydzenia z Ciała i Krwi Chrystusa, bo po prostu nie możemy dawać przyzwolenia na publiczne wyszydzanie naszych najbliższych, naszych rodzin, naszych przyjaciół. A przecież Jezus Chrystus jest dla nas najważniejszy… Bardzo proszę Panów z KMN, po prostu nie obrażajcie Świętości. Dajcie z tym spokój. Jest tyle rzeczy, z których naprawdę można się pośmiać i Wasze talenty mogłyby naprawdę nam w ten sposób służyć. Ale nie tak jak teraz. Nie tak.