FBI zaciera ślady udziału islamu w ataku z Orlando

0
0
0
/

prawy.pl_images_nowe_fbiFBI usunęło z oficjalnych zapisów informację, że terrorysta, który dokonał ataku na nocny klub gejowski miał związek z ISIS. Prokurator generalny Loretta Lynch poinformowała w niedzielę, że zapis negocjacji na linii alarmowej 911 z terrorystą będzie opublikowany wyłącznie we fragmentach. W programie "This Week" stacji ABC zauważyła, że "częściowy zapis rozmowy" ukaże ",jaki typ relacji" nastąpił między sprawcą, a ofiarami. Wyjaśniała: "Powiedziałam częściowy [zapis] ponieważ nie zamierzamy dla przykładu, transmitować jego [zabójcy] powiązań". Dodała: "Nie chcemy znęcania się nad tymi, którzy przeszli ten horror. Jednak ponownie staramy się uzyskać tak wiele informacji o tym śledztwie jak tylko możliwe". Agent specjalny FBI Ronald Hopper 20 czerwca 2016 stwierdził, że publikacja całości rozmów ze strzelcem Omarem Mateenem mogłaby: "tylko wzbudzić zapał innych ludzi tutaj myślących podobnie". Powiedział o usuwaniu części tekstu na konferencji prasowej w Orlando: "Część redakcji [zapisu] jest przeznaczona, aby nie dawać odniesień do jednostek, które uczyniły w przeszłości akty terrorystyczne". Dodał: "Nie będziemy propagować ich retoryki, ich brutalnej retoryki i nie widzimy żadnej wartości w umieszczaniu tych imion indywidualnych osób", aby "zapobiec tym aktom w przyszłości". Oryginalna wypowiedź terrorysty: "Moje imię jest... Ja ślubuje lojalność Abu Bakr al-Baghdadi z Państwa Islamskiego" po redakcji wyglądała: "Ja ślubuje lojalność [pominięto]". Pod naciskiem Republikanów Departament Sprawiedliwość w poniedziałek popołudniu udostępnił cały zapis. Gubernator Florydy Rick Scott skomentował: "To jest zło, to jest ISIS. To jest radykalny islam. W pewnym momencie straciliśmy tutaj 49 żyć i straciliśmy dziennikarza skróconego o głowę przez ISIS. Potrzebujemy prezydenta, który zamierza powiedzieć troszczę się o zniszczenie ISIS". Redaktor Robert Spencer zauważył, że tego samego dnia organizacja muzułmanów CAIR opublikowała raport, według którego między 2008 a 2013 łącznie 205 milionów dolarów otrzymały 33 grupy - za sianie nienawiści do islamu. Według szefa wspomnianej agendy Nihada Awada ze względu na islamofobię wyznawcy Allaha wymagają ochrony. Jest to odpowiedź na wskazywanie w amerykańskich mediach związków między muzułmanami, a terroryzmem m. in. w Orlando. Współzałożycielka Council on Global Security Katharine Gorka (związana z Tedem Cruzem) zauważyła, że unikanie takich informacji oraz ich cenzurowanie w zapisie rozmowy z 911 jest "absurdem". Skomentowała: "To wszystko powoduje, że Amerykanie czują się sfrustrowani jak byli okłamani przez ich własny rząd". Zarazem profesor Brigitte Nacos z Columbia University zauważa: "Główne media przekazują gruntownie, co maszyna propagandowa ISIS przekazuje sama. Większość ludzi nie szuka przez cały czas wiadomości ISIS, czy video na YouTube, bądź Twitter czy gdzie tam oni są, ale uczy się o nich przez media głównego nurtu". Zarazem Gorka dostrzegła, że rząd USA: "stara się zmienić rzeczywistość tego, co się wydarzyło i co facet powiedział". Według FBI celem usuwania odniesień do Państwa Islamskiego w zapisanie rozmowy z 911: "było dostarczenie przejrzystości, z uwzględnieniem interesu wrażliwości ocalałych ofiar, ich rodzin oraz integralności trwającego postępowania”. - My także nie chcieliśmy dostarczyć zabójcy bądź organizacją terrorystycznym publicznej platformy dla ich propagandy nienawiści – stwierdzili funkcjonariusze. Równocześnie administracja USA Barracka Obamy pomija uwagi byłego koordynatora planów bezpieczeństwa dla Narodowej Rady Bezpieczeństwa (NSC) Samuela Huntingtona. Sedno konfliktu ten ostatni widział w zderzeniu cywilizacji, co opisał w 1993 roku. FBI w swym uzasadnieniu odwołuje się do "przestępstwa nienawiści" (hate crime). W praktyce oznacza to ocenę wedle kryteriów lewicy, czyli karanie za brak zgodności z polityczną poprawnością, a nie za uderzenie w chrześcijańskie fundamenty Zachodu.    

Źródło: prawy.pl

Sonda
Wczytywanie sondy...
Polecane
Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną