To, że ma powstać superpaństwo, to było zaplanowane od razu – powiedział Janusz Korwin-Mikke podczas poniedziałkowej konferencji w Sejmie.
- Spiskowcy, którzy utworzyli EWG, a potem przerobili na wspólnoty, a wspólnoty na Unię, od razu zakładali, że najpierw będzie konfederacja, potem federacja, a na końcu scentralizowane państwo Związek Socjalistycznych Republik Europejskich - podkreślał.
- Wygląda na to, że celowo i świadomie niektórzy ludzie robili rzecz pozornie absurdalną, mianowicie kokietowali Turcję, obiecywali wizy dla Turków, po to specjalnie, żeby Brexit nastąpił, żeby Wielka Brytania przestała wkładać kij w szprychy tej machinie, która ma utworzyć scentralizowane państwo – suponował, dodając, iż gdyby Wielka Brytania była w UE, zablokowałaby razem z Grupą Wyszehradzką tego typu pomysły.
- W tej chwili proszą Anglików, żeby się wynieśli jak najszybciej z unii po to tylko, aby swój plan wprowadzić w życie – skonstatował.
Odniósł się też do pomysłu zorganizowania spotkania przedstawicieli państw UE „drugiej prędkości”. - Minister Waszczykowski miał świetny pomysł, żeby zrobić konferencję prasową wszystkich państw poza tą szóstką. Niestety zamiast zadzwonić do nich najpierw, to ogłosił to w prasie i oczywiście nic z tego nie wypaliło – ubolewał.