Polsko-ukraińska deklaracja w sprawach historycznych kolejną pułapką neobanderii czy zmianą kursu politycznego?

0
0
0
/

politycy_banderakijowUkraiński minister spraw zagranicznych Pawło Klimkin stwierdził, że w czasie najbliższej wizyty prezydenta Polski w Kijowie ma zostać podpisana deklaracja w sprawach historycznych. O planowanej wspólnej deklaracji prezydentów Polski i Ukrainy pisze ukraińska agencja Interfax, w rozmowie z którą Pawło Klimkin stwierdził, iż „jest ona niezwykle ważna dla pojednania dwóch narodów w kontekście wydarzeń historycznych”. Do jej podpisania ma dojść w dniu wizyty prezydenta Andrzeja Dudy na Ukrainie 24 sierpnia. Prezydent Polski ma uczestniczyć w obchodach Dnia Niepodległości Ukrainy, 25 już rocznicy odzyskania przez Ukrainę niepodległości. Ani treść dokumentu, ani nawet jego fragmenty nie zostały podane do wiadomości publicznej. Nie wiadomo też, czy została już ustalona z Kancelarią Prezydenta RP. Jak poinformował szef ukraińskiej dyplomacji, deklaracja ma dotyczyć „pojednania w kontekście wydarzeń historycznych”. - Po pierwsze nie możemy się bać zaakceptowania historycznej prawdy. Z drugiej strony musimy być odpowiedzialni i nie grać politycznie tam, gdzie potrzebna jest moralna ocena – powiedział Klimkin, odpowiadając na pytanie agencji o spór między dwoma krajami co do oceny wydarzeń historycznych. Ukraiński minister dodał, że osobiście przywiązuje wielką wagę do tej deklaracji, podobnie zresztą do wizyty Andrzeja Dudy. Z wypowiedzi Klimkina wynika, że inicjatywa w tej sprawie wyszła od strony ukraińskiej. Biorąc pod uwagę, iż zabrakło deklaracji odcięcia się rządu w Kijowie od neobanderyzmu, należy się spodziewać, że wspomniana wspólna deklaracja będzie stanowiła kolejną pułapkę. Na oceny jest jednak zbyt wcześnie. Źródło: Ukraine Today

Źródło: prawy.pl

Sonda
Wczytywanie sondy...
Polecane
Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną