Ogromna plantacja marihuany znaleziona na posesji męża Hanny Gronkiewicz-Waltz

Na ustronnej działce w gminie Nowa Sucha w okolicach Sochaczewa Policja odkryła plantację konopi indyjskich. Okazało się, że właścicielem posesji jest mąż prezydent Warszawy.
Na działce znaleziono bagatela nieco ponad pół tysiąca krzewów o wysokości od 60 do 160 cm, z których można było wyprodukować nawet 12 kg marihuany. Hodowlą zajmowali się mężczyźni mieszkający w pobliżu działki. Jeden z nich już przyznał się do winy.
Do winy nie przyznaje się mąż prezydent stolicy Andrzej Waltz. „To jest działka, która od wielu lat jest w rodzinie państwa Waltzów. Pan Waltz raz w roku przyjeżdża na jej teren i sprawdza stan budynków po zimie. Działka o powierzchni ponad 9 hektarów nie ma ogrodzenia” brzmi stanowisko Andrzeja Waltza przekazane do mediów przez rzecznika ratusza Bartosza Milcarczyka.
Andrzejowi Waltzowi może grozić do 8 lat więzienia.
Źródło: wPolityce, TVN
Fot. KWP Radom
Źródło: prawy.pl