O teorii gender w podręcznikach do biologii…

0
0
0
/

Informacje na temat teorii gender znalazły się w niektórych podręcznikach do biologii dla licealistów we Francji.


Przeciwko propagowaniu teorii, poprzez szkolne podręczniki, zaprotestowały stowarzyszenia katolickie, część nauczycieli i rodziców. Jednocześnie we Francji trwa akcja zbierania podpisów pod petycją do ministra edukacji. Społeczeństwo domaga się wycofania podręczników.

Pojęcie teorii gender po raz pierwszy pojawiło się na międzynarodowej konferencji kobiet w Pekinie (1995 r.) W ten sposób chce się pokazać, że nie istnieje jedno pojęcie płci określonej biologicznie. Założeniem gender jest teoria, że różnice jakie są u kobiet i mężczyzn nie są trwałe tylko są „społecznymi konstrukcjami”. A ono może ulec zmianie. Według teorii gender różnic między kobietą a mężczyzną nie wyznacza biologia, ale kultura.

Samo słowo gender do lat 50. XX w. było używane wyłącznie jako termin gramatyczny, czyli wskazywało rodzaj męski, żeński, nijaki. Zmienić to postanowił dr John Money z Hopkins University w Baltimor (USA). Tym samym wprowadził on termin gender identity mówiący, że o fakcie czy człowiek czuje się kobietą czy też mężczyzną świadczy wychowanie i czasami może różnić się od płci.
 
Teorię tę wykorzystała Kate Millet. W książce pt. „Polityka seksualności”, opublikowanej w 1969 roku, stwierdziła, że u dziecka w chwili narodzin nie ma różnic pomiędzy płciami. Osobowość psychoseksualna jest sprawą wyuczoną.
 
W Polsce więcej o rewolucji gender i równocześnie o zagrożeniach jakie za sobą niesie możemy dowiedzieć się z książek socjolog Gabriele Kuby: „Rewolucja gen derowa. Nowa ideologia seksualności” czy „Zryw ku miłości”.

Agata Bruchwald
fot. sxc.hu

Źródło: prawy.pl

Sonda
Wczytywanie sondy...
Polecane
Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną