Putin forever? Ciekawy dokument o sporach politycznych w Rosji

0
0
0
/

„Putin forever?" to rosyjski dokument z 2015 roku, w reżyserii, według scenariusza, i sfilmowany przez Kiryła Nenaszewa, obraz, który ukazujący spory polityczne w Rosji (związane z wyborem na kolejną kadencje Władymira Putina i fałszerstwami wyborczymi w wyborach do Dumy). Film był wyświetlany na trwającym w warszawskim kinie Praha festiwalu filmowym Wiosna Filmów (na którym wyświetlanych jest do końca tygodnia ponad 60 nagradzanych w ostanom roku filmów z całego świat – co ważne bilety są tylko po 10 zł).   Choć film przedstawiany jest jako krytyka Putina, to obraz rosyjskiej opozycji ukazany w filmie nie jest pozytywny. Opozycjoniści śmiało i swobodnie mogą wyrażać swoją niechęć do Putina (nie wiadomo czy dla tego, że w Rosji jest swoboda, czy dla tego, że opozycja jest tak słaba, i władze nie ma sensu jej represjonowania). Oczywiście szeregowi działacze opozycji wykazują odwagę publicznie manifestując swoją niechęć do wszechwładnego Putina popieranego dodatkowo przez zapewne większość Rosjan. W filmie ukazane jest to jak realizm starszych opozycjonistów (niechętnych konfrontacji i oceniających Putina jako cwaniaka, a nie jako sadystę i psychopatę) spotyka się z brakiem realizmu młodych wierzących irracjonalnie, że mają poparcie społeczne. Młodzi mają za złe liderom, że ci nie współpracują między sobą, rozbijają opozycje, i chcą być celebrytami a nie męczennikami. Wbrew legendzie o antyputinowskim przesłaniu filmu widać, ze opozycja działa swobodnie i profesjonalnie, publicznie manifestując niechęć do Putina. Ciekawe jest też porównanie działań polskiej policji za czasów PO która pacyfikowała demonstracje narodowców za pomocą armatek wodnych, strzelb, gazu, oddziałów prewencji z tarczami, pałkami i w zbrojach, z działaniami rosyjskiej milicji rozbijającej demonstracje rosyjskich opozycjonistów. Rosyjska milicja na filmie używa tylko siły rąk, nie ma rynsztunku prócz kasków i kamizelek (zresztą kamizelki te wyglądających jak kuloodporne). Funkcjonariusze rosyjskiej milicji rozpraszają tłum idąc kolumną (trzymają się siebie nawzajem) i wyciągając jednostki z tłumu. Atmosfera na rosyjskich manifestacjach więc jest piknikowa wobec tego co znamy z Polski. Polska prewencja rosyjskich opozycjonistów i milicjantów spałowałaby, zagazowała i ostrzelała w kilka minut. Podobnie rozbawiona i piknikowa atmosfera ma miejsce pod komendą policji z której po kilkugodzinnym zatrzymaniu wypuszczani są opozycjoniści zatrzymani za udział w nielegalnym zgromadzeniu. Na niekorzyść opozycji rosyjskiej działa też to, że opozycjoniści nie maja jakieś interesującej oferty dla Rosjan, na marszach opozycji nie widać rosyjskich flag, tylko sztandary partyjne, flagi pedałów i komunistów. A na symbol opozycji kreowane są degeneratki z Pussy Riot. Twórcy filmu obiektywnie ukazują racje zwolenników i przeciwników Putina (który jest punktem odniesienia dla wszelkich debat politycznych w Rosji). W prezentowanych w filmie nagraniach widać, że opozycja jest lepiej sytuowana niż zwolennicy Putina. Jednak i przeciwnicy i zwolennicy Putnia strasznie dużo filozofują mając mało realnych argumentów, wygląda to na jakąś specyficzna rosyjską cechę. Z filmu wynika, że poparcie dla prezydenta Rosji wynika z ogromnej traumy jaką były dla Rosjan rządy Jelcyna (kojarzone z biedą, korupcją i przestępczością). To dzięki fatalnemu tłu Rosji za Jelcyna, porządek i polepszenie sytuacji gospodarczej za Putina jest pozytywnie oceniane przez Rosjan. Poparcie Rosjan dla Putina jest też efektem sprawnej rosyjskiej propagandy kreującej rzekome zagrożenie dla Rosji ze strony zachodu, chcącego rzekomo Rosjan zdemoralizować i przygotowującego rzekomą rewolucje w Rosji. Z filmu wynika, że ideowe poparcie jest cechą mniejszości zwolenników Putina, większość z nich popiera prezydenta z pragmatyzmu, bo jest silniejszy, bo opozycja nie ma znaczenia, bo coś z tego mają – jak uczestnicy wieców poparcia dla Putina z prowincji, którzy chwalą się tym jak dostali pieniądze i zostali nakarmieni za udział w wiecu (podobnie bez żadnego wstydu przyznają się do udziału w fałszowaniu wyborów – nie widzą w tym nic niestosownego, i za normalne uważają trzymanie z silniejszymi). Inni zaś popierają Putina by nie stracić pracy. Co pokazuje na zdemoralizowanie Rosjan, które jest ewidentną słabością Rosji i władz rosyjskich. Jan Bodakowski

Źródło: prawy.pl

Sonda
Wczytywanie sondy...
Polecane
Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną