Nawet jabłka nie kupimy anonimowo
W Szwecji ruszył program, który – jeżeli zostanie wprowadzony w całym kraju – uniemożliwi anonimowy zakup jakichkolwiek produktów. W jego założeniach dostęp do konta bankowego następuje po zeskanowaniu ręki jego właściciela - kodem dostępu do konta (PIN) są linie papilarne.
Istnieje duże prawdopodobieństwo, że wkrótce program ten zostanie wprowadzony w całej Europie, ponieważ ta forma płatności bardzo ułatwi pracę wszelkiego rodzaju służbom – od skarbowych po specjalne. Jeżeli ten znajdujący się dotychczas w fazie eksperymentu program stanie się obligatoryjny, nic nie będzie stało na przeszkodzie, aby dzięki niemu władze gromadziły dane dotyczące wszystkich płatności dokonywanych przez obywateli.
Dotychczas skanery dłoni zostały zainstalowane w 15 sklepach i restauracjach w uniwersyteckim miasteczku Lund. To właśnie studenci z lokalnego uniwersytetu dwa lata temu stworzyli ten projekt, który obecnie – na razie w fazie eksperymentu – jest wdrażany. Na razie tylko 1600 osób zdecydowało się wziąć udział w eksperymencie, jednakże ma on duże szanse stać się programem państwowym, a z czasem być może i ogólnoświatowym (podobne pomysły mieli naukowcy z innych krajów europejskich, w tym m.in. z Polski).
Twórcy nowego szwedzkiego systemu płatniczego przekonują, że skanowanie linii papilarnych zamiast wprowadzania PINu umożliwi znacznie szybsze, a przede wszystkim bezpieczniejsze robienie zakupów. Problem jednak w tym, że w ten sposób stracimy anonimowość, a co za tym idzie – poczucie bezpieczeństwa. Już sama świadomość, że ktoś obcy może mieć pełny dostęp do informacji o nas, dokonywanych przez nas zakupach, a przede wszystkim posiadać rys naszych linii papilarnych daje powód do niepokoju. Informacje te mogą być bowiem wykorzystane w celach zupełnie innych niż deklarowane przez twórców.
Skanu linii papilarnych nie wymaga się nawet przy wydawaniu dokumentów, jeżeli natomiast zostanie wprowadzony jako umożliwiający dostęp do konta w banku, w sposób znaczący naruszy nasze prawo do wolności i anonimowości.
Julia Nowicka
© WSZYSTKIE PRAWA DO TEKSTU i ZDJĘĆ ZASTRZEŻONE. Możesz udostępniać tekst w serwisach społecznościowych, ale zabronione jest kopiowanie tekstu w części lub całości przez inne redakcje i serwisy internetowe bez zgody redakcji pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.
Źródło: prawy.pl