Potrzeba determinacji, integracji i konsekwencji

0
0
0
/

Akt odmowy udzielenia Komunii św. osobom popierającym aborcję jest aktem miłości i miłosierdzia, nie kary – podkreślili uczestnicy konferencji, która poprzedziła w Rzymie czwarty już Marsz dla Życia. To pierwsza tak wielka konferencja liderów obrony życia. Jednym z pierwszych jej owoców była podpisana przez 36 grup z całego świata deklaracja wzywająca do nie udzielania Komunii św. politykom, którzy otwarcie opowiadają się przeciwko życiu.

 

Szczególny nacisk na tę właśnie kwestię położył w wygłoszonym podczas konferencji wykładzie kardynał Raymond Burke pełniący w Watykanie funkcję sekretarza stanu. Podkreślał on, iż „to wielki skandal, że prawodawcy, sędziowie i liderzy polityczni, którzy deklarują się jako katolicy, oraz którzy prezentują się jako ludzie przystępujący do Komunii Świętej, jednocześnie podtrzymują  i promują prawa gwałcące prawo moralne w jego fundamentalnych punktach”.
 

Mówiąc o zakazie udzielania Komunii Świętej osobom trwającym w śmiertelnym grzechu, zauważył, iż nie stanowi on kary, ale uczynek miłości, ponieważ nie dopuszcza, aby sumienie tego człowieka zostało obciążone kolejnym grzechem – „grzechem świętokradczego pogwałcenia niezrównanej świętości Ciała, Krwi, Duszy oraz Boskości Jezusa Chrystusa oraz stanowi zabezpieczenie chrześcijańskiej społeczności od skandalu, a mianowicie od bycia prowadzonym ku przekonaniu, że pogwałcenie prawa moralnego, na przykład tego chroniącego niepodważalną godność życia ludzkiego, integralność małżeństwa oraz rodziny, a także wolność sumienia, nie stanowi grzechu i nie niszczy naszej relacji z Panem Bogiem”.


- Broniąc życia bronimy ludzkiej tożsamości – ta myśl była przewodnią rzymskiego spotkania pro-liferów, którzy wezwali wszystkich, aby byli świadkami życia. - W Polsce mamy obecnie do czynienia z nasiloną walką z neolewicowymi ideologiami, w tym przede wszystkim z ideologią gender. Naciska się na nas, abyśmy uznali aborcję za prawo. Rząd ignoruje nasze petycje, projekty ustaw i protesty. Sami nie damy rady – mówiła Anna Wiejak z Fundacji SOS Poczętego Życia. - Proszę Was o modlitwę, proszę Was o wsparcie. Mówcie o tym, co się dzieje w Polsce, piszcie o tym i nagłaśniajcie. Dzięki Waszemu zaangażowaniu wspólnie wygramy tę walkę – dodała.
 

Wprawdzie w Polsce aborcja nie jest jeszcze, tak jak we Włoszech finansowana ze składek zdrowotnych obywateli, niemniej już takie pomysły się pojawiają. W tej sytuacji integracja obrońców życia wydaje się być szczególnie pilną koniecznością.
 

Julia Nowicka

 

Fot. LifeSiteNews

 

© WSZYSTKIE PRAWA DO TEKSTU ZASTRZEŻONE. Możesz udostępniać tekst w serwisach społecznościowych, ale zabronione jest kopiowanie tekstu w części lub całości przez inne redakcje i serwisy internetowe bez zgody redakcji pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.

Źródło: prawy.pl

Sonda
Wczytywanie sondy...
Polecane
Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną