„Modliłam się dziś z Różańcem do Granic za Polskę. Też za pana Prezydenta. Będzie dobrze. Milion Polaków modliło się, by pan Prezydent wrócił do nas, więc musi być dobrze.” – napisała pani Pawłowicz na swoim facebookowym profilu, a pan Ziobro w ostatnim programie Kwadrans Polityczny w TVP 1 z kolei odniósł się do duchowości pana Dudy, twierdząc, że skoro ten niezwykle często odnosi się do wiary, zobowiązuje go to do trzymania się faktów. Wyborcy jednak mają oczy i uszy – jak stwierdził - i wszystko widzą. Minister Ziobro komentując w ten sposób wywiad udzielony przez Prezydenta Andrzeja Dudę tygodnikowi  „Do Rzeczy” powiedział ponadto: „Ja bym radził panu prezydentowi, żeby dobierał doradców, którzy mają natchnienie bardziej od Ducha Świętego niż od jakichś PR-owców kierowanych cynicznymi chęciami rozgrywki” Minister Sprawiedliwości, twierdząc, że Prezydent Polski ma wiele zalet, ale ma złych doradców, dodał: „Nawet najzdolniejszy człowiek – dodał -bez wsparcia drużyny jest skazany na porażkę” Nasz komentarz: Czy mamy do czynienia z jakąś duchową strategią na Prezydenta Polski? Właściwie to ciekawe..., ale chyba jednak mieszają się tu dwa porządki merytoryki odniesień? Cóż, wykorzystywanie tematu osobistej wiary jest dalece ryzykowne. Dotyka się wszak bardzo głębokich zagadnień, które są osobiste. Epatowanie wiarą u niektórych polityków przed kamerami jest standardowe w całym świecie. Czy jednak jest intencją robienie czegoś na pokaz, czy intencją dawania świadectwa, tego nie wiemy. Szczerość poznajemy po owocach. Jeśli chodzi o politykę, takim najprostszym zobaczeniem intencji jest zawsze sposób traktowanie przez nich spraw dotyczących ochrony życia ludzkiego. To w zupełności wystarczy.