Praca na Wyspach okazała się pułapką
Brytyjska policja aresztowała dwóch przywódców węgierskiego gangu trudniącego się handlem żywym towarem. Bandyci oferowali ubogim, czasem nawet bezdomnym Węgrom pracę w Wielkiej Brytanii, po czym zmuszali do niewolniczej pracy.
43-letni Janos O. i 25-letni Ferenc I. działali na terenie hrabstwa York. Jak poinformował dziennik Magyar Nemzet większość zaangażowanych w proceder gangsterów mogła już opuścić Wielką Brytanię, zatem ujęcie ich wcale nie będzie łatwe.
Zdaniem władz brytyjskich niewolniczy los spotkał łącznie 50 osób. Z ich zeznań wynikało, że byli przetrzymywani w potwornych warunkach, regularnie bici i poniżani.
Rozpracowanie gangu to efekt węgiersko-brytyjskiej współpracy organów ścigania oraz rozpoczętego w 2011 r. śledztwa. O istnieniu getta poinformował policję 20-letni mężczyzna, któremu udało się zbiec, mimo iż więźniowie byli dobrze pilnowani.
Julia Nowicka
Fot. sxc.hu
© WSZYSTKIE PRAWA DO TEKSTU ZASTRZEŻONE. Możesz udostępniać tekst w serwisach społecznościowych, ale zabronione jest kopiowanie tekstu w części lub całości przez inne redakcje i serwisy internetowe bez zgody redakcji pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.
Źródło: prawy.pl