Rząd jedności Palestyńczyków zaprzysiężony
Prezydent Mahmoud Abbas zaprzysiągł w poniedziałek nowy rząd jedności Palestyny, wspierany zarówno przez Fatah, jak i Hamas. To właśnie dzięki niemu podsycany przez Izrael rozłam między Palestyńczykami ma szansę na trwałe przejście do historii. Nic zatem dziwnego, iż Abbas obawia się zaognienia konfliktu z państwem żydowskim.
Stworzenie nowego, 17-osobowego gabinetu pod przewodnictwem wywodzącego się z partii Fatah Mahmouda Abbasa, stanowi poważny cios dla prowadzonej przez Izrael polityki antagonizowania społeczeństwa palestyńskiego w wielu obszarach jego egzystencji. Oznacza również wzmocnienie Palestyńczyków w trwającej permanentnej wojnie z Izraelem.
Na reakcję tego ostatniego nie trzeba było zresztą długo czekać - już w reakcji na kwietniowe zapowiedzi Tel Awiw zerwał rozmowy pokojowe i rozpoczął naloty na palestyńskie cele. Prezydent Benjamin Netanyahu w minioną niedzielę wezwał światowych przywódców, aby odmówili uznania gabinetu Abbasa za legalny rząd palestyński.
Wartea odnotowania jest stanowisko Stanów Zjednoczonych, które wprawdzie wyraziły swoje obawy, niemniej jednak wstrzymały się od definitywnego opowiedzenia się po którejkolwiek ze stron. Waszyngton stawia na politykę cichego wspierania interesów Izraela i wiele wskazuje na to, że przynajmniej na razie nie zamierza podejmować radykalnych decyzji.
Karolina Maria Koter
© WSZYSTKIE PRAWA DO TEKSTU ZASTRZEŻONE. Możesz udostępniać tekst w serwisach społecznościowych, ale zabronione jest kopiowanie tekstu w części lub całości przez inne redakcje i serwisy internetowe bez zgody redakcji pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.
Źródło: prawy.pl