PILNE: Wykład Baumana zakłócony w Manchesterze. NIKT NIE ZOSTAŁ ZATRZYMANY!
Sytuacja analogiczna do ubiegłorocznej, gdy gościem Uniwersytetu we Wrocławiu jest mjr Zygmunt Bauman, były członek KBW. Dziś rzecz działa się jednak nie w Polsce... ale w na Wyspach Brytyjskich. Zgoła odmienna reakcja służb porządkowych...
Mjr. Zygmunt Bauman był prelegentem międzynarodowej konferencji „Politics in Times of Anxiety”, która odbyła się w Manchesterze. Jednak nie obeszło się bez incydentów. Wykład byłego członka Korpusu Bezpieczeństwa wewnętrznego w PRL, człowieka zajmującego się zwalczaniem podziemia niepodległościowego, został zakłócony przez grupę młodych osób, którzy podczas wystąpienia zaczęli wznosić antykomunistyczne okrzyki - podaje radio TOK FM.
Według uczestniczki wykładu, która zrelacjonowała zajście dla stacji należącej do imperium medialnego Agory, „młodzi ludzie zaczęli śpiewać te same piosenki, którymi przerwano wrocławski wykład profesora”. Chodziło o „Komuchu, zdrajco, a na drzewach zamiast liści wisieć będą komuniści”. - Odśpiewali swoje i wyszli – zrelacjonowała TOK FM dr Aleksandra Przegalińska, uczestniczka wykładu profesora, który odbył się dziś w Manchesterze.
Z relacji wynika, że następnie protestujący w spokoju opuścili salę. Nikt nie próbował ich zatrzymać. Zdaniem ochroniarzy budynku, z którymi rozmawiała uczestniczka wykładu, każdy ma prawo do wyrażania swoich przekonań politycznych i z tego powodu nie może zostać zatrzymany.
Przypomnijmy - za głośne wykrzykiwanie haseł niezadowolenia z obecności mjr Zygmunta Baumana na Uniwersytecie Wrocławskim sąd wymierzał kary nawet po 6 tysięcy złotych! Niektórzy otrzymali także nawet miesiąc aresztu. Łącznie, sędzia Paweł Chodkowski skazał siedem osób na kary 20-30 dni aresztu, dwanaście - na grzywny od 3-6 tysięcy zł, cztery osoby zostały uniewinnione.
W innych państwach, jak widać, istnieją inne kryteria demokracji.
Michał Polak
za: radio TOK FM
fot. Wikimedia Commons
© WSZYSTKIE PRAWA DO TEKSTU ZASTRZEŻONE. Możesz udostępniać tekst w serwisach społecznościowych, ale zabronione jest kopiowanie tekstu w części lub całości przez inne redakcje i serwisy internetowe bez zgody redakcji pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.
Źródło: prawy.pl