Bluźnierczy spektakl odwołany. Obawiali się „niebezpiecznych” chrześcijan!
Po fali protestów, dyrektor Malta Festival Poznań zdecydował się odwołać spektakl „Golgota picnic” w reż. Rodrigo Garcíi. Cieszy to, że haniebne widowisko nie zostanie wystawione, martwi natomiast powód decyzji. Okazuje się bowiem, że problemem nie jest pornograficzne ukazanie Męki Chrystusowej, lecz obawa przed zamieszkami i... bezpieczeństwem aktorów.
„Z powodu bardzo dużego zagrożenia zamieszkami, których skala i forma mogą być niebezpieczne dla naszych widzów, aktorów, postronnych osób a także mogą prowadzić do dewastacji obiektów użyteczności publicznej miasta Poznania zmuszeni jesteśmy do odwołania przedstawienia „Golgota Picnic” w dniach 27 i 28 czerwca”- napisał w oświadczeniu Michał Merczyński – dyrektor Malta Festival Poznań.
Po tym, jak Polskę obiegła wiadomość, że w Uroczystość Najświętszego Serca Pana Jezusa, zaplanowano bluźniercze przedstawienie, w którym drwią z Męki i Śmierci naszego Zbawiciela, wielu Polaków wyraziło stanowczy sprzeciw. Zaprotestowało m.in. Katolickie Stowarzyszenie Młodzieży Archidiecezji Poznańskiej i Krucjata Młodych, która zorganizowała pikietę przed gmachem Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego w Warszawie. Oba stowarzyszenia podjęły też akcję modlitewną, do których dołączyły inne inicjatywy, m.in. Krucjata Różańcowa za Ojczyznę.
W międzyczasie prezydent Poznania Ryszard Grobelny wydał oświadczenie, w którym niczym Piłat umywał ręce i tłumaczył się ze swojej niemocy prawnej. Widać taką moc posiadał dyrektor festiwalu, skoro ostatecznie zdecydował się wycofać z poniżającego godność katolików wydarzenia. Problem w tym, że Michał Merczyński nie martwi się uczuciami wyznawców Chrystusa, gdyż w swoim oświadczeniu nazywa ich autorami „niebezpiecznego spektaklu nienawiści do odmiennej wizji świata” i podkreśla, że „wyłącznym powodem odwołania spektaklu jest realne zagrożenie bezpieczeństwa publicznego” [sic!!!].
Agnieszka Piwar
Fot. Anna Wiejak
© WSZYSTKIE PRAWA DO TEKSTU ZASTRZEŻONE. Możesz udostępniać tekst w serwisach społecznościowych, ale zabronione jest kopiowanie tekstu w części lub całości przez inne redakcje i serwisy internetowe bez zgody redakcji pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.
Źródło: prawy.pl