Referendum ws wykupu ziemi przez obcokrajowców nieważne

0
0
0
/

Niedzielne referendum na Litwie w sprawie wykupu litewskiej ziemi przez obcokrajowców ogłoszono nieważnym z powodu niskiej frekwencji. Za zakazem sprzedaży ziemi osobom spoza Litwy opowiedziało się wprawdzie 69,66 proc. głosujących, jednak zaledwie 15,37 proc. społeczeństwa czuło się w obowiązku wypowiedzieć się w tej sprawie.

 

O przeprowadzenie referendum wnioskowała grupa polityków ze Związku Litewskiej Młodzieży Narodowej i Litewskiego Związku Narodowego, na czele – odpowiednio – z Juliusem Panką i Gintarasem Songailą. Żadne jednak z zasiadających w parlamencie ugrupowań nie zachęcało obywateli do obrony areałów przed apetytami tzw. zagranicznych inwestorów.

 

Wręcz przeciwnie – znosząc w tej sprawie partyjne podziały, przekonywali, iż zakaz sprzedaży ziemi byłby sprzeczny z konstytucją Litwy oraz jej zobowiązaniami wobec UE. Groziłyby za to ponadto – argumentowali – sankcjami finansowymi w postaci np. cofnięcia unijnych dotacji.

 

Tymczasem w litewskiej ustawie zasadniczej nie ma żadnego zapisu, który uniemożliwiałby wprowadzenie jeżeli nawet nie zakazu, to ograniczeń w wykupie ziemi przez zainteresowanych nią spoza Litwy. Rzecz jasna Bruksela nie cofnęłaby unijnych dotacji, ponieważ nie miałaby do tego żadnego prawa. Nie chciałaby też wywoływać lawiny ruchów mogących wyprowadzić Litwę ze wspólnoty.

 

Jeżeli cokolwiek jest niezgodne z litewską konstytucją, to jedynie przenoszenie prerogatyw państwa do Brukseli. Zgodnie bowiem z Art. 5 litewskiej ustawy zasadniczej „władzę państwową w Litwie sprawują: Sejm, Prezydent Republiki, Rząd i Sąd”, nie zaś rozproszony po kilku instytucjach i zbiurokratyzowany aparat złożony z przedstawicieli wszystkich krajów związanych traktatem lizbońskim. Art. 4 wyraźnie zastrzega przy tym, iż „naród sprawuje najwyższą władzę suwerenną bezpośrednio albo przez demokratycznie wybranych swoich przedstawicieli”.

 

Oznacza to, że sytuacja, w której o przyjęciu pewnych rozwiązań i wprowadzeniu ich w życie w państwie litewskim decydują deputowani z całej Europy jest niezgodna z literą litewskiego prawa.

 

„Republika Litewska jest członkiem organizacji międzynarodowych, o ile nie stoi to w sprzeczności z interesem państwa i nie zagraża jego niepodległości” zaznacza wyraźnie Art. 136 litewskiej konstytucji, w zasadzie nie pozostawiając miejsca na pokrętne interpretacje.

 

Osłanianie się unijnymi sankcjami jest najwyraźniej wśród litewskich polityków dokładnie tak samo popularne, jak wśród rządzących Polską. O wiele łatwiej realizować swoją politykę od czasu do czasu wygrażając narodowi Brukselą, niczym legendarną „czarną wołgą”, postrachem sowieckich dzieci. 

 

Zapisany w umowie akcesyjnej między UE a Litwą okres przejściowy ograniczający sprzedaż ziemi obcokrajowcom skończył się w maju 2014 roku. Warto w tym momencie podkreślić, że Litwini sprzedawać będą m.in. dokładnie tą ziemię, którą bezprawnie zagarnęli Polakom, jej pierwotnym właścicielom.

 

Anna Wiejak

 

Zdj. www.ec.europa.eu

 

© WSZYSTKIE PRAWA DO TEKSTU ZASTRZEŻONE. Możesz udostępniać tekst w serwisach społecznościowych, ale zabronione jest kopiowanie tekstu w części lub całości przez inne redakcje i serwisy internetowe bez zgody redakcji pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.

Źródło: prawy.pl

Sonda
Wczytywanie sondy...
Polecane
Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną