W 2018 roku miną 4 lata od emisji ostatniego odcinka serialu "Czas honoru" – serial telewizyjny emitowany od 7 września 2008 w TVP2. ,,Czas Honoru" swego czasu był niezwykle popularny i szeroko dyskutowany, to właśnie dzięki niemu wiele młodych osób zainteresowało się historią Polskiego Państwa Podziemnego i Cichociemnymi. Przypomnijmy zatem fenomen ,,Czasu Honoru".
Oto serial zrobiony z rozmachem, ale za małe pieniądze - jedyny taki w polskiej kinematografii. Opowiadał o losach czterech przyjaciół (oraz ojca dwóch z nich): po miesiącach treningów w Wielkiej Brytanii zostają zrzuceni nad okupowaną przez III Rzeszę Polskę. Następnie śledzimy ich losy aż do czasów powojennych, walkę z niemieckim okupantem a następnie z rosnącą w siłę władzą ludową. W sumie "Czas honoru" liczył sześć 13-odcinkowych serii oraz jedną 12-odcinkową. Odbiorca jednak pozostaje z uczuciem niedosytu i tęskni za kolejnymi - zapominając po tylu latach o nieścisłościach i uproszczeniach.
Tłem akcji jest wojenna Warszawa ( w tym: getto), a także tereny III Rzeszy, Generalnego Gubernatorstwa oraz Anglii. Akcja serii V toczy się w końcowym okresie II wojny światowej i tuż po jej zakończeniu. A my - tka silnie emocjonujemy się losami bohaterów, że wręcz przenosimy się w czasie.
Wartka, dynamiczna, pełna zagadek i niespodzianek akcja - czyż film nie powinien być regularnie przypominany młodym odbiorcę jako suplement do lekcji historii XX wieku? Są też oczywiście minusy, pojawiają się błędy i nieścisłości historyczne. W przeciwieństwie do autentycznych wydarzeń zrzucano razem członków jednej rodziny; ponadto zdarzają się sceny absurdalne - na przykład przekazywanie sobie broni w kawiarni.
Twórcy serialu przedstawili też epizody z dziejów Abwehry oraz nazistowskiej służby bezpieczeństwa Reichsführera SS (SD), a także gestapo czy sowieckiego wywiadu wojskowego GRU i organów NKWD.
Kolejne sekwencje przedstawione są w okresie od kwietnia do lipca 1945 roku na terenie Polski Ludowej oraz Czechosłowacji i Niemiec Zachodnich w strefie amerykańskiej "za alianta". Akcja VI serii toczy się nadal w Polsce, a ponadto w Niemczech oraz Wielkiej Brytanii. Akcja w seriach od I do VI stanowi chronologiczny układ.
Seria VII ukazuje wydarzenia z powstania warszawskiego w 1944. ,,Czasem Honoru" stanowił nie tylko inny od dotychczasowych wgląd w epokę. Prywatne życie bohaterów mieszało się z ich działaniami w konspiracji, piętrzyły się dylematy moralne, świat przedstawiony w serialu nie był antytetyczny.
,,Czas Honoru" przetoczył się m.in. przez warszawski Rynek Nowego Miasta, Krakowskie Przedmieście, ul. Nowy Świat, ul. Śniegockiej, ul. Oboźną, ul. Bednarską, dawny Szpital Weterynarii przy ul. Grochowskiej, Park Skaryszewski, Plac Powstańców Warszawy, ul. Stalowa (jako getto warszawskie), fotoplastikon, Starą Papiernię w Kosntancinie-Jeziornej, twierdzę Modlin, Kampinoski Park Narodowy, Stocznię Rzeczną w Płocku, Pałac Radziwiłłów w Jadwisinie, ruiny fabryki Silena w Świebodzicach oraz halę wagonowni Piaseczyńskiej Kolei Wąskotorowej. To tylko kilka odniesień -wszystkich nie sposób wymienić ze względu choćby na wątłe ramy felietonu.
Widać, że serial był robiony za małe pieniądze: ciągle powtarzające się miejsca, nie widzieliśmy akcji na dużą skalę. A mimo to serial wciągał do tego stopnia, że nawet po kilku latach mamy przed oczyma całe sekwencje akcji, portrety postaci, powiedzonka -może w chaotycznym układzie, ale nacechowanym silną emocjonalnością odbioru. Idea filmu odrodziła się w obecnie emitowanych "Wojennych dziewczynach" (II seria), niestety (czasem nieporadne) wskrzeszenie idei to za mało, by dokonać analizy porównawczej losów trzech schematycznie sportretowanych przyjaciółek, ubranych jak z żurnala z losami PRAWDZIWYCH czterech walecznych, młodych Polaków, na których (filmowy) powrót ciągle czekamy.