Będziemy płacić haracz TVP - obligatoryjnie

0
0
0
/

Abonament zostanie wkrótce zastąpiony opłatą audiowizualną, obowiązkową dla każdego obywatela i każdej firmy, niezależnie od tego, czy posiadają jakiekolwiek odbiorniki - to główne założenia nowej koncepcji finansowania mediów publicznych.

 

Oznacza to, że za rządową propagandę w miejsce informacji oraz obecny w programach Telewizji Polskiej skandalicznie niski poziom, prowadzący do uwstecznienia widzów i drenażu mózgów, zapłacimy wszyscy bez wyjątków.

 

TVP, która już dawno zapomniała, że ma jakąkolwiek misję publiczną, obecnie z chęcią korzystać będzie z nowo tworzonego Funduszu Misji Publicznej, zasilanego z opłaty audiowizualnej. Brzmi to niczym ponury żart, jeżeli weźmiemy pod uwagę, że "misja publiczna" TVP ogranicza się do indoktrynacji obywateli w jednym, na dodatek zgubnym kierunku.

 

Z Funduszu Misji Publicznej nie będą mogły korzystać prywatne stacje telewizyjne, które, w przeciwieństwie do TVP, spełniają wymogi misji publicznej, w tym przede wszystkim nadawcy katoliccy. Nie będą mogły również korzystać ze zgromadzonych należności z opłat audiowizualnych. Tymczasem najbardziej zgodny z wymogami konkurencji system opierałby się na dobrowolnej deklaracji każdego uiszczającego opłatę, na rzecz których stacji przekazuje swoje pieniądze. Można się jednak domyślać, że w tej sytuacji TVP poniosłaby większe straty niż dzieje się to obecnie w wyniku niepłacenia abonamentu przez gros użytkowników radia i telewizji.

 

Jak podkreślają ustawodawcy, zasłaniający się unijnymi regulacjami "KE pozostawia państwom członkowskim swobodę wyboru sposobu finansowania nadawców publicznych". "Podkreśla jedynie, iż „Komisja musi ustalić, zgodnie z art. 86 ust. 2, czy finansowanie przez państwo nie narusza w niewspółmiernym stopniu konkurencji na wspólnym rynku" (pkt 59 Komunikatu KE)" tłumaczą, aby chwilę później przyznać, że proponowany przez nich system finansowania tzw. mediów publicznych będzie wymagał negocjacji z Unią Europejską.

 

Z opłat nadal będą zwolnione:
− osoby, które ukończyły 75 lat;
− osoby zaliczone do I grupy inwalidzkiej;
− osoby niewidome i niesłyszące;
− kombatanci będący inwalidami wojennymi lub wojskowymi;
− osoby, które ukończyły 60 lat i mają prawo do emerytury, której wysokość nie przekracza miesięcznie kwoty 50 proc. przeciętnego wynagrodzenia.

 

W nowej ustawie o opłacie audiowizualnej planuje się obniżenie wieku wymaganego do zwolnienia z obecnych 75 lat do 67 lat, co będzie skutkowało zwolnieniem z opłaty większości emerytów.

 

Z danych statystycznych zgromadzonych przez KRRiT wynika, że w Polsce jest 13 mln 700 tys. gospodarstw domowych. Przy wprowadzeniu katalogu zwolnień od obowiązku uiszczania opłat analogicznego do obecnych rozwiązań (z zastrzeżeniem obniżenia wieku wymaganego do zwolnienia do 67 lat) liczba zwolnionych gospodarstw domowych nie powinno przekraczać 5 mln 300 tysięcy. Opłata audiowizualna dla osób fizycznych zostanie ustalona na poziomie 10 zł od gospodarstwa domowego. 

 

A co z przedsiębiorcami? Zgodnie z danymi Głównego Urzędu Statystycznego w Polsce w chwili obecnej w Polsce funkcjonuje około 1 mln 700 tys. aktywnych przedsiębiorców, z których około 1 mln 600 tys. to mikroprzedsiębiorcy, około 50 tys. - mali przedsiębiorcy, około 15 tys. - średni przedsiębiorcy oraz około 2 tys. firm, których właścicieli należy zakwalifikować jako dużych przedsiębiorców. Ustawodawcy zaproponowali wprowadzenie następujących stawek miesięcznych w zależności od wielkości przedsiębiorstwa: 

 

- przedsiębiorcy zatrudniający od 0 do 3 pracowników – 10 zł;
- przedsiębiorcy zatrudniający od 4 do 20 pracowników – 50 zł;
- przedsiębiorcy zatrudniający od 21 do 50 pracowników – 100 zł;
- przedsiębiorcy zatrudniający od 51 do 250 pracowników – 200 zł;
- przedsiębiorcy zatrudniający ponad 251 pracowników – 500 zł;

 

Ustawa będzie także zakładała możliwość dokonywania waloryzacji powyższych stawek opłaty audiowizualnej przez KRRiT. Wysokość opłaty ma być waloryzowana średniorocznym wskaźnikiem cen towarów i usług konsumpcyjnych ogółem, ustalanym w ustawie budżetowej, co jest o tyle ciekawe, że rent i emerytur nikt w ten sposób nie waloryzuje.

 

Julia Nowicka

 

© WSZYSTKIE PRAWA DO TEKSTU ZASTRZEŻONE. Możesz udostępniać tekst w serwisach społecznościowych, ale zabronione jest kopiowanie tekstu w części lub całości przez inne redakcje i serwisy internetowe bez zgody redakcji pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.

Źródło: prawy.pl

Sonda
Wczytywanie sondy...
Polecane
Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną