Pedagogika wstydu

Niedawno Gazeta Wyborcza dała popis pedagogiki wstydu, przeprowadzając na swoich łamach ankietę na temat – z czego są dumni Polacy i czego się wstydzą. Oczywiście, jak było do przewidzenia, czytelnicy wstydzą się tego, że są Polakami. Aż 78 proc odczuwa z tego powodu wstyd, a ściślej mówiąc, aż 84 proc. wstydzi się działalności rządzących, zaściankowej religijności 65 proc.. Dalej uplasował się rosnący nacjonalizm, rasizm, niska kultura polityczna, chamstwo,, oddalanie się od standardów europejskich, restrykcyjne prawo aborcyjne, homofobia i nieprzyjmowanie uchodźców. Uf! Aż strach się bać, gdyby takie społeczeństwo doszło znów do władzy. Jak wówczas blisko bylibyśmy Europy i jak daleko od zwykłego człowieczeństwa. Na szczęście jest to jedynie nisza michnikowska, którą reprezentuje Gazeta Wyborcza. Dziennik ten notuje systematyczny spadek sprzedaży. W porównaniu z rokiem ubiegłym, w tym samym czasie spadek ten wynosi aż 16,53 proc i jest najwyższy w stosunku do innych dzienników. Dziś Gazeta Wyborcza może się pochwalić sprzedażą jedynie 98,,753 egzemplarzy. Aż trudno uwierzyć, że jeszcze nie tak dawno należała do liderów na rynku prasowym, była wspomagana przez rządzącą koalicję PO-PSL ogromną ilością reklam, zatrudniała całe rzesze dziennikarzy. Oby te lata świetności przeszły na trwale do lamusa. Ale nie można zapominać, że obóz opozycji totalnej jest cały czas w natarciu i jego poparcie oscyluje w granicach 20 proc.. To niewiarygodne, że po tylu aferach, rozkradania Polski, doprowadzania jej w wielu dziedzinach do ruiny nadal mają tyle swoich zwolenników. I tylko czekają na jakiekolwiek potknięcie się PiS-u, aby ruszyć do ataku. Wśród ankietowanych dziwią schizofreniczne standardy. Zarzuca się stronie przeciwnej chamstwo, będąc ikoną chamstwa. Wystarczy posłuchać wypowiedzi polityków opozycji, popatrzeć na zachowanie się kodziarzy i Obywateli RP podczas jakiś akcji. To samo jest z niską kulturą polityczną za którą muszą się wstydzić czytelnicy GW. Czyżby zapomnieli, jaką kulturę polityczną miał obóz rządzących w minionych ośmiu latach, jak wyglądały programy informacyjne w TV montowane przez poprzedników. Jeżeli ktoś o tym zapomniał, warto odświeżyć pamięć, oglądając Fakty TVN. Teraz Gazeta Wyborcza żyje w matrixie i marzy o powrocie dobrych czasów, konsekwentnie szkalując na swoich łamach wszystko co polskie. Wystarczy prześledzić nagłówki artykułów, aby przekonać się ile pogardy wobec Polski wypływa z gmachu na Czerskiej. Przypatrzmy się, kogo na Człowieka Roku Czytelników GW przedstawia redakcja. Marta Lempart liderka i inicjatorka Ogólnopolskiego Strajku Kobiet. Z właściwą sobie kulturą polityczną pisze na Twitterze: „Dobrze słyszę? W sprawie skasowanego przez pisowskie kanalie Sejmu Dzieci i Młodzieży podkulamy ogon pod siebie i szukamy grzecznie innej sali? Powiedźcie, że to żart i że 01/06 spotkamy się tam, gdzie trzeba – pod Sejmem”. Nic nowego – epitety rzucane w stronę przeciwników i zagrzewanie do walki ulicznej. Autorytet godny naśladowania. Lempart znalazła się w szacownym gronie swoich rywali: Jerzego Owsiaka dyrygenta WOŚP, Pawła Kasprzaka lidera Obywateli RP i o. Grzegorza Kramera jezuity „sprzeciwiającego się nacjonalizmowi w Kościele”. Guru środowiska Gazety Wyborczej Adam Michnik ciągle jeździ i gdzie może na arenie międzynarodowej szkaluje Polskę. Ostatnio na Europejskim Kongresie Prasy w Wiedniu porównywał demokrację polską do tej, jaką stosują kanibale. „Zwycięzca w wyborach pożera tych, którzy przegrali”. Inna złota myśl Michnika z tamtego Kongresu, to stwierdzenie, że Węgry i Polska „są zapatrzone w putinowską Rosję”. A TVP działa na zasadach stosowanych przez Josepha Goebbelsa. Ubolewał także nad niszczeniem mediów niezależnych. Ciekawe jakich, bo wszystkie Newssweki i Polityki mają się dobrze, tak samo jak komercyjne stacje z TVN na czele. Kilka kanałów otworzyło swoje stacje i tam znalazło się towarzystwo dziennikarskie z dawnych programów publicystycznych w TVP za rządów PO-PSL. Te i podobne bzdury rozgłasza po świecie towarzystwo z Czerskiej, siejąc nadal wśród swoich czytelników pedagogikę wstydy z historii Polski i z polskiej biedy. Zastanawia tylko, co ci ludzie jeszcze tutaj robią. Po co męczą się w tak znienawidzonym państwie, za które muszą się ustawicznie wstydzić. Powinni jak najprędzej skrócić tę mękę egzystencji i wyjechać na Zachód. Tam będą mieli możność zbratania się z muzułmańskimi uchodźcami, odetchną świeżością zachodniego, opartego na relatywizmie katolicyzmu, będą mieli pełną dostępność do aborcji i eutanazji. Droga wolna, tylko spakować walizki i wyjechać do światłego świata.