W najczarniejszych myślach nie przypuszczałem za młodu, że w "wolnej Polsce" przyjdzie mi przeżywać raz jeszcze taką samą szpiegomańską paranoję, jaką właściwie sam znałem już tylko z opowiadań starszych, tyle tylko, że za Stalina nazywała się ona "knowaniami imperialistów" i "szeptanką", a teraz bardziej uczenie "wojną hybrydową".
A w kraju rządzonym przez paranoików wszyscy przytomni ludzie mogą znaleźć się pod kluczem. "Podłe to czasy, w których człek jest zdrajcą nie wiedząc o tym", pisał Szekspir i oto znów staje się to aktualne.
Źródło: FB